Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Fryzjer się nie popisał.


Ajjj, dziewczyny...masakra.
Fryzjer się kompletnie nie popisał...
Miał być taki pięęęęęny jasny brąz:




A jakie czarne były takie są. Jedyne co się zmieniło to to, że wróciłam do prostej grzywki. I też jakoś średnio się z tym czuję.
I to całe odbarwianie poszło na marne...
Za ciemną farbę wybrał.
Nie wiecie ile muszę czekać, żeby znowu spróbować? I żeby mi włosów nie popaliło.
Chociaż powiem wam, że nawet nie są suche

Lipa, lipa, lipa, nowy TŻ się nie zakocha


  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    14 lutego 2010, 11:29

    <img src='https://840805.siukjm.asia/img141/4715/48zo1u.gif' border='0'/>

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.