Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
03.07.2008


Dalej tkwię w beznadziejności, brak chęci na cokolwiek, oczywiście oprócz jedzenia. Nic mnie nie cieszy, gdy wracam do domu po pracy. to najchętniej leżałabym cały czas w  łóżku, i żeby tylko nikt nic nie chciał. Wiem, że to nie jest w porządku, ale nie potrafię sobie z tym poradzić.
  • Myszka0706

    Myszka0706

    7 lipca 2008, 13:57

    Nie daj się stłamsić... Jesteś dorosła, Twoje decyzję są Twoje i Ty za nie odpowiadasz... Obyś jak najszybciesz się pozbierała i pokazała całemu światu na co Ciebie stać. Buźka.

  • czasik

    czasik

    5 lipca 2008, 14:40

    że nawet po 30 rodzice mają na nas tak duży wpływ. Sama często zastanawiam się "co mama na to powie". Br... to jest chore. A może nasi rodzice są toksyczni? Nie daj się, będziemy się wspierać. Pozdrawiam Asia

  • Kajzera2

    Kajzera2

    4 lipca 2008, 12:27

    Trudno powiedzieć rodzicom ze dowód już masz i do popełniania błędów (ich zdaniem ) nasz prawo a oni mogą stać z boku i nie wtrącać się.Postaraj się stać w jednej linii z mężem,przeciwko "całemu światu" ,to doda Ci siły. Przeżyłam to samo przez 3 lata przybyłam 25 kg Ty nie dopuść do tego, podziel obowiązki i poproś domowników o pomoc. Pozdrawiam i trzymam kciuki(spacer lub pójście do kościoła to dobra wymówka dla mamy i święty spokój nawet z dzieckiem to mi dawało chwile wytchnienia )

  • krakusek

    krakusek

    4 lipca 2008, 11:29

    Chyba za długo to trwa... Może warto odwiedzić lekarza i troche "poskarżyć" mu się na to zmęczenie? To mogą być objawy anemii, niedoczynności tarczycy albo cukrzycy. (Oczywiście - nie chcę krakać czy straszyć!)Albo po prostu wyczerpania. Wtedy L4 byłoby porządane. W każdym razie - nie poddawaj się! I co jeszcze ważniejsze: nie zamartwiaj się tym stanem! Nie stresuj się dodatkowo tym, że teraz czujesz się zmęczona i słaba! Teraz jest tak - trudno. Kiedyś minie! Możesz jednak pomóc temu, konsultując się z kimś bardziej doświadczonym. Trzymam kciuki! Choć i tak wierzę w ciebie!

  • rubi06

    rubi06

    3 lipca 2008, 09:39

    słyszała siebie....Nawet nie potrafię Ci napisać nic pocieszającego....;/ Buziaki - miejmy nadzieję, że to zaraz minie ;)

  • bluebutterfly6

    bluebutterfly6

    3 lipca 2008, 07:22

    walcz o siebie kochana ! :)

  • Patunia1979

    Patunia1979

    3 lipca 2008, 07:13

    też miewam takie dni!!! Wczoraj to był koszmar-miałam dość!! Ale dzisiaj jest lepiej. U ciebie też to minie!!! Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.