Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
67,3

Ciesze sie bardzo, z i wagowo jak i pod katem pracy nad soba, piekne sie uklada :)

kochana terapia jest fajna jak sie trafi na pasujacego terapeutę :) czego Ci zyczę :) Volere e' potere :)

Pięknie. I takich wiadomości słucha się z uśmiechem na twarzy.

trzymałam kciuki ! :)

kochana psycholog wiele pomaga ale trzeba szukac by trafic na wlasciwego.NIE mozna sie zniechecac kiedy pierwszy terapeuta moze okazac sie porazka.TERAPIA I LEKI to dobra bron ale bez terapii bedziesz sie czula tak jakbys zamiatala swoj problem pod dywan.SAMA WIEM po sobie ze trzeba rowniz bardzo chciec podjac walke ze sama soba......jest to jednak mozliwe.LICZY SIE ROWNIEZ WSPARCIE BLISKICH .SPACERY SA POMOCNE .TRZYMAJ SIE I PAMIETAAJ JESLI KOMUS TERAPEUTA NIE POMOGL TO NIE OZNACZA ZE TOBIE NIE POMOZE, ZRESZTA NIE MASZ JUZ NIC DO STRACENIA.Wiesz oddychanie i medytacja duzo pomagaja

Ja latam leczyłam się u psychologów. I nie pomogło:( A tobie szczerze życzę, żeby cię uzdrowiło. A jakie objawy depresyjne masz?

Fiu fiu fiu maleńka dajesz czadu!

powodzenia na egzaminie, pozdrawiam

Witam w klubie, również mam stany depresyjno lękowe :// ale gratuluję spadku! :)

piękny spadek;)))powodzenia w terapii,miłej soboty;))

niezły wynik! To chyba ze stresu przed wizytą u psychola :))) I co, nie było tak strasznie :)

Czyli chyba dobrze trafiłaś z tym psychologiem. Jest nadzieja, że wyciągnie cie z tych stanów... Trzymam kciuki za powodzenie i egzamin:)

rozdwojenie jak nic, jak nie bardziej:) jestes mocarz, ze poszlas gadac o sobie

o, witaj w klubie panikujących przed wszystkim, co nowe :) trzymam kciuki za egzamin!! i mam nadzieję, że terapia pomoże.

a i spadek wagi niczego sobie!

3mam kciuki za egzamin; pierwsze koty za płoty- głowy nie urwała- będzie dobrze!

Wow ale spadek :)) To kupuj ten kajecik i pisz .Ja ostatnio dostałam od rodzinnego skierowanie do poradni leczenia nerwic . Też muszę się wziąć za siebie

No widzisz, nie było tak źle :) Powodzenia na egzaminie :)

Powodzenia z egzaminem, pamiętaj ,że dasz radę ! Gratuluję pięknego spadku na wadze ! A co do psychologa, pierwsze koty za płoty :)

gratuluje spadku a i u lekarza było ok - idzie ku dobremu , pozdrawiam:)