czekam az Pietruszka wstanie i wychodzimy
dzisiaj dzien ważenia
1 kg wiecej niz tydzien temu
nie wiadomo czemu
ale nic to
ciało sie zmienia, podobam sie sobie, nawet dwa razy miałam zalozona spódniczkę
W lutym ostatecznie przeszłam 116 km
a wiec jako ze marzec dłuzszy to zapowiadam wszem i wobec ze w marcu przejde 130
renianh
2 marca 2014, 02:46No to u mnie prawie 2 więcej.
wiossna
1 marca 2014, 21:35Widzę że zroumiałaś i mam Twoje wsparcie. U ciebie niech będzie 135 km :p Ament.
sarna88
1 marca 2014, 21:32jaka śliczna Fredzia :D
achaja13
1 marca 2014, 18:45:) jesteś tam zgrabna, ze mogłabyś nie wychodzić wogóle ze spódniczki...u mnie tez ciepło....wiosnę czuć w powietrzu
Rozzi
1 marca 2014, 18:19ale dystans;))robi wrażenie;))
izunia199011
1 marca 2014, 18:03U mnie już bazie widziałam :) Moj M powiedział, że zimy raczej nie bedzie jak są bazie !
jendraska
1 marca 2014, 16:26Ja tez lubię chodzić ale daleko mi do ciebie;) Ty chodzisz po parku, mieście? Pozdrówka:)
eternaldietdiary
1 marca 2014, 13:15No, to przeszłaś dużo ja też mogłabym sobie liczyć ale nie bardzo mam jak, nie mam sprzętu który móglby mi pomóc w tym wszystkim :/ A Ty masz aplikację w smartfonie,tak?
rozanaa
1 marca 2014, 12:11Miłego dnia, korzystajcie z pięknej pogody:)
savelianka
1 marca 2014, 11:20jak się sobie podobasz,to i wszystkim wokół też!
Ancur90
1 marca 2014, 10:06Ale piękne cele sobie wyznaczasz :) Kurcze kogo nie czytam dziś to u wszystkich więcej :D Chyba chochliki wagi poprzestawiały
szila1987
1 marca 2014, 10:02u mnie też piękna pogoda a z naszą wagą czasem tak bywa podoba mi się twoje podejście do tego pozdrawiam
ButterflyGirl
1 marca 2014, 09:58No u mnie słonka brak, ale gdzies tam w chmurkach się chowa .... udanego Marca Życze..
karolcia1969
1 marca 2014, 09:49daj mi trochę tego słonka! Najważniejsze że ciało się rzeźbi; wynik piękny- i kto by rok temu pomyślał, że będziesz tak maszerować!!!
Nefri62
1 marca 2014, 09:36pięknie , spacery i marsze są ekstra. Będziesz mieć lepsze efekty jak zrobisz sobie marsz interwałowy- np. 5 minut bardzo szybko 10 min, trochę wolniej i tak na zmianę. 1 kg nie ma co się przejmować spalisz w trakcie ćwiczeń. pozdrawiam i miłego dnia
benatka1967
1 marca 2014, 09:06plany zrobione - no to do dzieła :))) pozdrawiam
Grubaska.Aneta
1 marca 2014, 08:51Bo najważniejsze to zachować optymizm i robić swoje!:)
irenka1973
1 marca 2014, 08:33zazdroszcze słońca! u mnie pochmurnie.. ale i tak za dwie godzinki wychodze:) bardzo sie ciesze jak czytam ze podobasz sie sobie:) suuuper!
Marekkk
1 marca 2014, 08:30no, no... fajnie ci z Pietruszką... Ty sie czasem jak mama nie czujesz???