bo waga wrócila do dnia sprzed pizzy
staram sie naprawde grzecznie jesc
do pracy 1 sniadanie -sałatka
2 sniadanie kefir i musli takie robione własnorecznie z płatów różnych i bakalii
obiad przewaznie jakies mieso + warzywa
kolacja to jakis deserko-serko-budynio-jogurcik ;-)
rano ćwicze 15 minut
po południu marsze
powinno byc dobrze
a tu fotka z wakacji z zabytkowym wózkiem dla dzieci, jakbym sie urodziła troszke predzej to tez by mnie mama w takim woziła
karolcia1969
28 sierpnia 2015, 22:48gdzie ta starość? jak nastolatka!!
kitkatka
28 sierpnia 2015, 20:27W takim wózku to mogła Twoja mama jeździć. Moja ma zdjęcia w takim wózeczku z 1935 roku. Pozdrówka
Karampuk
28 sierpnia 2015, 20:32moja mama urodziła sie w 44 , tak sie zastanawiamm cxy w ogole było ich stac na wózek, bo ze na buty nie to wiem, bo nosiła je w rece i zakładała tylko jak juz dochodziła na miejsce np do kosciołą lub szkoły ;-)
kitkatka
28 sierpnia 2015, 21:58Mój dziadek był szewcem więc buty mieli zawsze. Ale na wózek nie było jej stać jak się moja siostra urodziła w 1955. Dopiero teściowie jej kupili spacerówkę. Chyba nie bardzo ją lubili bo syn popełnił mezalians, hi hi hi. Moja babcia przed wojną była dosyć dobrze sytuowana ale okupacja zrobiła swoje. Cały czas się zastanawiam jakim cudem babcia związała się z dziadkiem prostym, nieczytatym chłopiną ze wsi. Tu chyba poszło głównie o polskie obywatelstwo i nienawiść do własnej, zbrodniczej nacji czyli niemców. Pozdrówka
agnes315
28 sierpnia 2015, 10:20mało jesz, na pewno waga poleci :) Buźka :)*
agape81
28 sierpnia 2015, 07:49fajny wózek
Martynka2608
28 sierpnia 2015, 07:47Świetny wózek , a Ty wyglądasz wspaniale :)
e1272
28 sierpnia 2015, 07:00Genialny wózek, gdyby był trochę wyższy z dumą mogłabym z nim paradować po ulicach ;)
Nattina
28 sierpnia 2015, 06:57wózek rewelacja! A z wagą super, widać to były pełne jelita.
ewelina243
28 sierpnia 2015, 06:51wózeczek bardzo ładny, podoba mi się ....tylko to zawieszenie jakieś niskie, niekorzystne dla pleców matki :-)