urodziny zaliczone
nie popłynęłam
dzieliłam ciastem,a le sama nawet noża nie oblizałam
nie piłam
ale waga chyba o tym nie wiem i pokazała mi dzisiaj 73,2
poodejrzewam cze to chyba czas w którym powinnam miec @
bo ten nieuzasadniony wzrost wagi, qrwica a w sobotę szał sprzatania, wszystko na to wskazuje
czyli trzeba jeszcze jakos przetrwac kilka dni
--------------
zaliczony odwyk
od słodyczy 31
od wina i innych alkoholi 32
od papierosów 49
--------------
postanowienie:
codziennie pół godziny nauki włoskiego
x 11BZ brak czasu
---------------
rekord życiowy : marsz na 1 km 9min 10 sekund (24-09-2016) BZ
siwa68
4 października 2016, 09:16spóźnione, ale najszczersze serdeczne życzenia, spełnienia marzeń niespełnionych.Buziaki
Karampuk
4 października 2016, 09:20dzięki przekaże, bo to nie moje urodziny tylko mamy i męża
karolcia1969
3 października 2016, 15:45czyli tak, jak podejrzewałam- może przybyć po przerwie;
Karampuk
3 października 2016, 15:48@ ?? no jasne ze moze ja juz tak miałam kilka razy, przerwa kilka miesiecy potem kilka miesiecy @ potem znowu przerwa i znowu @, ale teraz od kwietnia nie miałąm @ za to w terminach @ mam chcice na zarcie i zwyzkę wagi
Greta35
3 października 2016, 14:53Wielki szacun, uklon do stóp za wytrwałosc :)
Karampuk
3 października 2016, 15:39dziękuję
kasperito
3 października 2016, 12:56twardzielka jesteś!
Karampuk
3 października 2016, 14:27dzięki
polishpsycho32
3 października 2016, 11:50u mnie przed @waga przewaznie wzrasta
Karampuk
3 października 2016, 12:00tylko ze ja @ nie mam juz od kwietnia, a qurwice i wzrost wagi ciagle , tak jakbym normalnie @ miała
polishpsycho32
3 października 2016, 12:04hm...a to ciekawe faktycznie..organizm moze troche zglupial
agnes315
3 października 2016, 09:50widzisz, i po co się było katować? ja się najadłam ciasta pod korek i mi nie wzrosła :))))
Karampuk
3 października 2016, 12:03ehhh
Nefri62
3 października 2016, 08:40super, jesteś twartda sztuka a efekty na pewno też będą :))
Karampuk
3 października 2016, 14:27oby, bo zaczynam wątpic czy to ma sens
jendraska
3 października 2016, 08:24Brawo za twardość. Tak trzymaj a waga sama bedzie spadać:)
Karampuk
3 października 2016, 14:27waga mnie demotywuje,i wymiary tez, i te sadło wylewające sie ze spodni
bilmece
3 października 2016, 08:01Wspaniale! Gratuluje ci tej sily, ktora masz :) A masz jej naprawde duzo. Wykorzystaj wiec i przy tym , by nie denerwowac sie waga- ifnoruj ja i rob swoje :) Przeciez samopoczucie jest w tym wszystkim najwazniejsze, a nie cyferki. To czy pokazuje 70, czy 73 nie oznacza , ze jestes lepsza czy tez gorsza :) Buziaki
Karampuk
3 października 2016, 14:28ogólnie to ja silna baba jestem, samopoczucie mam kijowe niby sie ciesze ze dale rady ale niezbyt ciesze ze po ubraniu spodni, góra musi byc szeroka aby nie było widac opon z tira jakie mi si9e znad paska wylewają
Nattina
3 października 2016, 07:39Kochana wielkie gratulacje. Nagrodzilas siebie jakoś?
Karampuk
3 października 2016, 07:46a jak ?
Nattina
3 października 2016, 09:33jakaś przyjemność, coś czego na co dzień nie robisz a co lubisz. poza winem, papierorsami i słodyczami rzecz jasna :)))
Karampuk
3 października 2016, 09:36no własnie...
Nattina
3 października 2016, 09:39myśl, myśl, maseczka na twarz, leżenie w wannie, obejrzenie fajnego filmu, relaks na kanapie, jak masz kasę to wizyta u fryzjera - mycie i ułożenie włosów, film w kinie, deser owocowy...