wczoraj na kawie u mamy pomyslałam ze zjem sobie kilka pierniczków i pralinek i wlicze do kalorycznosci i bedzie ok
i dupa
poszło .....
zezarłam 2003 kcal
waga dzisiaj 72,2
tyle ze cwiczylam 25 minut
odwyk od wina 129
odwyk od papierosów 145
odchudzanie dzien 13
telimena36
8 stycznia 2017, 22:26Ja w zeszłym roku bez słodyczy wytrzymałam trzy m-ce. Najważniejsze że ćwiczysz i spalasz kalorie. Pozdrawiam.
kitkatka
8 stycznia 2017, 21:07I miało być San Francisco. Nie słuchaj nikogo z mojej rodziny bo to sami kawalarze. Słodycze won. Pozdrówka
renianh
8 stycznia 2017, 16:38Mom też tak że słodycze uwielbiam ,a ponieważ już myślę o ich odstawieniu to jem na zapas:)))
WielkaPanda
8 stycznia 2017, 16:15A skąd wzięłaś tą końcówkę 3?
Karampuk
8 stycznia 2017, 16:52Nie rozumiem
WielkaPanda
8 stycznia 2017, 19:522003 kcal.
Karampuk
8 stycznia 2017, 19:57bo tyle w sumie zjadłam przez cały dzien 2003, zamiast poprzestac na 1800
psmwt
8 stycznia 2017, 14:58Czasami trzeba sobie odpuścić.
AnnaSpelniona
8 stycznia 2017, 14:20Było minęło dziś nowy dzien .... Porażki to siniaki a nie tatuaże takie coś fajnego przeczytałam hihihi buziol
MargotG
8 stycznia 2017, 13:50ojjeje... cukier to zło... ale zakazany owoc smakuje najlepiej...
niebanalna-ja
8 stycznia 2017, 11:19pamiętaj ! 2003kcal to jak rok 2003 :) czyli przeszłość !!! nie wracamy do tego :) buuzia pozdrawiam
Bzyk78
8 stycznia 2017, 10:51ojj znam to doskonale nic mnie nie gubi jak słodycze tym bardziej ze ciezko ich nie mieć jak w domu są dzieci :) kostka ciemnej czekolady raz na jakiś czas nie zaszkodzi :)
barbra1976
8 stycznia 2017, 09:49Cukier wciąga. Tego nic nie zmieni.