ten rok pod względem diety był do kitu
za to pod względem pracy nad sobą świetnie,
nauczyłam się już tak nie przejmować pracą
potrafię wzruszyć ramionami zamiast się wkurzyć
potrafię się usmiechać tak że w pracy kilka razy usłyszałam że miło mnie spotkać bo przynajmniej ja się uśmiecham
ćwiczę kilka razy w tygodniu, zaczęłam biegać
od wiosny zacznę się przygotowywać do półmaratonu, który mam zamiar przebiec w okolicach września
i myslę że przy okazji uda mi się schudnąć
czego i wam w nowym roku życzę
kilarka
31 grudnia 2018, 16:48Trzymam więc kciuki za udane przygotowania do półmaratonu :) zaczniesz od biegania w zawodach na 5 i 10 km, żeby się przygotować mentalnie? :)
Karampuk
31 grudnia 2018, 18:16chyba trzeba bedzie
Nattina
31 grudnia 2018, 15:46Jak tak czytam to to był dla Ciebie całkiem fajny rok. Dużo dobrego dla siebie zrobiłaś. Niech taki będzie następny. Do Siego!!
Marynia1958
31 grudnia 2018, 10:52niech marzenia i plany się spełniają...powodzenia!
sachel
31 grudnia 2018, 09:16Brawo! Spełnienia marzeń w Nowym Roku :)
Kocia_mamusia
31 grudnia 2018, 08:54Trzymam kciuki aby udało się zrealizować plany. Też myślę, aby znowu zabrać się za bieganie. W jakimś półmaratonie myślę, że jestem w stanie wystartować. Ogólnie to chciałabym kiedyś wziąć udział w biegu typu Runmagedon. Może na 30 urodziny zrobię sobie taki prezent. Ale tam to jeszcze prócz biegania trzeba popracować nad innymi umiejętnościami.
Karampuk
31 grudnia 2018, 09:08jesteś młoda więc dlaczego nie. Dla mnie 53 latki (bo to bedzie juz po moich urodzinach ) to bedzie super wyczyn ten pólmaraton