O mnie
Moja walka z kilogramami trwa już jakiś czas, hmm ale chyba ciężko to nazwać walką, bo raczej nie robię nic, aby się ich pozbyć. Brak mi silnej woli. Uwielbiam wszystko co smażone i wszystko co słodkie. I nie byłoby żadnego problemu gdybym zjadła jedną czekoladę dziennie, ale potrafię kupić 4 czekolady i je od razu wszystkie zjeść i iść po następne. To akurat przykład na czekoladach, ale tak jest ze wszystkim. Moi znajomi nie wierzyli, że mogę tyle jeść i się zastanawiali gdzie ja to wszystko mieszczę. Gdyby nie moje ciężkie treningi to bez problemu mogłabym dobić do 100kg i gubić się gdzieś pośród własnego tłuszczu. Ruch jest moim dobrym przyjacielem i bez żadnych oporów chodzę na treningi :) Problem tkwi w jedzeniu po jakie sięgam więc chciałabym to zmienić i poczuć się wreszcie dobrze w swoim ciele:)
Więcej o mnie