Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No kochane to już 2 dzień!


Dziewczyny wytrzymałam już
2 dzień, i szczerze mówiąc jestem
z siebie dumna.
 
         Byłam nawet na spacerze ze swoją córeczką, ćwiczenia również dziś były z MEL B
Tak jak mi radziłyście wziełam się za czytanie ksiązki i jak u mnie zwykle bywa zasnełam. Nie wiem ale książki mnie nudzą. Muszę poszukać jakiegoś romansu z dreszczykiem lub coś podobnego.

       Mam ochote na browarka ale chyba już dziś se odpuszczę, niech stoi :D

Myślę że te kilogramy szybko zlecą. Słodycze odstawiłam i jest mi z tym dobrze, choć jak dziś mała jadła miałam ochotę ale wtedy wyobrażam swoją ostatnia wagę na wadze...:(

To jest dobry trening mojej motywacji i mojego twardego zdania...
Bo wiecie jak to jest, każdemu by człowiek serce oddał a potem mam podziękowanie od ludzi.

Ja Im Wszystkim Pokażę Na co mnie Stać !!!
Prawda?!
  • uczulonanaswiat

    uczulonanaswiat

    2 czerwca 2013, 20:52

    a pewnie! pokaż! dasz radę! ;)

  • gutek7

    gutek7

    2 czerwca 2013, 20:47

    jak się zebrać w garść żeby ćwiczyć coś w domu, no nie umiem

  • Truuuskawkaaa

    Truuuskawkaaa

    2 czerwca 2013, 19:57

    Pewnie, że tak :) Najgorzej wytrzymać jak gdzieś w pobliżu są słodycze, ale dasz rade jak dziś sobie poradziłaś:) powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.