Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21- ściąga od koleżanki! Wam też się przyda w
załamaniach.


Rozkład spalania:
Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu
Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu
Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu
Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu

Do zrzucenia wagi potrzeba więc dużo wytrwałości i konsekwencji.
 
ETAPY ODCHUDZANIA 

I etap - jesteśmy na diecie 
Na skutek ograniczonego dopływu energii z pożywieniem organizm 
zaczyna spalać zapasy glikogenu, czemu towarzyszy utrata wody. 
Spadek wagi związany jest więc z odwodnieniem a nie z utratą tkanki 
tłuszczowej. Mimo to czujemy się lepiej. 

II etap - "coś tu nie gra" 
Organizm szybko zaczyna się orientowć że coś jest nie tak. Bardzo 
niska zawartość energii w diecie zmusza go do przestawienia się na 
oszczędniejsze nią gospodarowanie. Zaczyna w tym celu wykorzystywać 
tkankę tłuszczową. Jednocześnie ponownie ulega nawodnieniu. W żądnym 
wypadku nie należy się w tym momencie zniechęcać. 

III etap - chudniemy 
Waga znowu drgnie gdyż energia do funkcjonowania organizmu czerpana 
jest z "magazynu" czyli tkanki tłuszczowej, po woli następuje 
właściwy ubytek masy ciała. Ilość komórek tłuszczowych się nie 
zmienia a jedynie zmniejsza się ich objętość i waga. Jest to proces 
powolny ale za to daje długotrwałe efekty. 

IV etap - waga znowu stoi 
Waga znowu stoi - to znak że nasz organizm musi trochę odpocząć, aby 
przyzwyczaić się do zmniejszonej wagi i uznać ją za coś normalnego ( 
a nie tylko stan przejściowy). Maleje całkowita przemiana materii, w 
zwiążku z czym spada też zapotrzebowanie na energię. 

V etap - ponowny spadek wagi 
Sytuacja stabilizuje się. Organizm ponownie sięga po zapasy 
zmagazynowane w tkance tłuszczowej (pod warunkiem że nadal 
kontynuowana jest dieta) Ostatnie dwa etapy mogą się powtarzać. 
Zależy to od tego jak długo stosujemy dietę i jak rygorystycznie jej 
przestrzegamy. Nie powinniśmy się jednak zniechęcać tym że waga się 
nie rusza. Spowodowane jest to naturalnymi procesami fizjologicznymi 
i w procesie prawidłowego skutecznego odchudzania jest po prostu nie 
uniknione. 

VI etap - sukces! 
Jest to moment w którym osiągnęliśmy już wymarzoną wagę, tzn. 
właściwą wagę. Możemy być z siebie dumni. Jeżeli jednak jesteśmy 
bardzo rygorystyczni wobec siebie i prowadzimy odchudzanie bardzo 
długo mnastępuje całkowite wyczerpanie zapasów tłuszczu i 
organizm zaczyna trawić inne tkanki, jak np.mięśnie( jak to ma 
miejsce w przypadku anoreksji). 
  • Gosia1154

    Gosia1154

    21 czerwca 2013, 18:11

    Bardzo przydatny wpis. Jutro mój 14 dzień, ale mam nadzieję, że waga jednak spadnie w dół :) Powodzenia !

  • Karolina210.karolina

    Karolina210.karolina

    21 czerwca 2013, 16:13

    Witajcie. Obecnie zaczynam etap przestojowy. No cóż nie mogę się teraz poddać, Przecież kosztuje mnie to dużo pracy. Jak ja dam rade, mimo załamań to Wy również! Pozdrawiam i powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.