Hejka chudzinki :)
Ja dziś melduje grzecznie jak co drugi dzień pobiegane :D Chociaż ostatnio w sobote bieganie zamieniłam na 400 kcal na rowerku stacjonarnym :) Pogoda dopisuje i czuje w sobie więcej chęci i motywacji do ćwiczeń :)
Jedzeniowo dziś:
3 wafle ryżowe , kawałek chleba - biegłam spóźniona na zajęcia xd
belvita z jogurtem - nie pochwalam tych ciasteczek jako posiłek ale nie mialam czasu na nic innego xd
jabłko i banan
obiad: warzywa z patelni smażone na łyżce oliwy z oliwek :)
kolacja: jogurt aksamitny + 2 łyżeczki muesli
Dziś byłam po nowe buciki na lato i jestem zauroczona :) Kupiłam śliczne koturny w ccc i już chce je założyć :D Są wysokie więc ładnie optycznie wyszczuplają mi nóżki :D
A wczoraj cały dzień praktycznie przesiedziałam samotnie w mieszkaniu z perspektywą nauki do kolokwium. A patrząc na pogodę za oknem , która kusiła na wszelkie sposoby wskoczyłam w kostium i uczyłam sie na balkonie opalając się przy okazji :) Dziś juz widać różnicę nawet :D Wrzucam zdjęcie i mam nadzieję, że wkońcu zaczną u mnie być widoczne mięśnie nad którymi tak pracuje :)
Jutro niestety cały dzień uczelnia i nauka do egzaminu z angielskiego więc nuda :p Następna planowana aktywność : środa - siłownia :D
Karo8912
8 maja 2013, 14:19Brzuszek się rzeźbi:)
rroja
8 maja 2013, 13:13o, a jedziesz na Openera?
rroja
7 maja 2013, 13:48łał, super wyglądasz! uwielbiam koturny ;)
iwidorka
7 maja 2013, 09:02bardzo ładny kostiumik, gdzie zakupiony jeśli można wiedzieć ?
teinaa
6 maja 2013, 21:05Mam nadzieję :) Ja też ostatnio kupiłam sobie śliczne koturny na lato ;P Powodzenia w bieganiu. Ja nie umiem się jakoś przekonać do biegania.