Ciąg dalszy relacje teście ..
A wiec tak moja kochana teściowa
Oczywiście na rozmowe o 17 poszliśmy i byłam w szoku teściowa otworzyła herbatke zrobiła i jak by niby nic się nie stało Nikusię będą pilnować a reszta rozmowy była była w ogóle nie na temat który myśleliśmy gadka jak by się nic nie stało ja siedziałam tam podminowana a tu jak by nic się nie stało .
Wiec my z mężem też nie zaczynaliśmy żadnej innej rozmowy
To trzeba mieć tupet najpierw narobili zamieszania że nie będą pilnować niuni że nam lokal zabiorą ( bo my od nich dzierżawimy budynek ) oczywiście nie za darmo dzierżawę płacimy ale im chyba całe życie za mało ... I tak o to cała awantura umilkła nie wiem czy nie przez to co mama moja jej nagadała że nas chcą psychicznie wykończyć ...
Wszystko sie dobrze skończyło ale ja i tak w sercu ma do nich żal .....
A na koniec waga 74.4 dieta tak sobie
Nikolka z kuzynem Maciusiem
mendirosa
5 czerwca 2012, 20:09oj kochana, tak to już jest rodzina czy znajomi ale zawsze jak chodzi o kase to jakoś tak nie za bardzoo te relacje wypadają. Ważne, że wszystko się dobrze skończyło :)) pozdrawiam cieplutko
savelianka
5 czerwca 2012, 13:10sliczne dzieciątka:)A co do teściowej,,,ja już mam te perepetje za sobą:)
nora21
5 czerwca 2012, 12:57ja słodka :) a oczy piękne :)
Kenzo1976
5 czerwca 2012, 12:03Twoja mama utarła nosa tesciowej, brawo ! córcia sliczna :)*
Brzydula......
5 czerwca 2012, 11:31Bardzo dobrze ze Mama jej wygarnela co mysli.Chociaz z doswiadczenia z takimi ludzmi wiem ze jeszcze nie raz wymysla powod do klotni.Narazie ciesz sie spokojem :-)
AGAO30
5 czerwca 2012, 10:00Podstawa to oczyścić atmosferę - brawo dla mamy
szmaragdyidiamenty
5 czerwca 2012, 09:42tak to juz jest z teściami ,a szczególnie z tesciowymi...Cieszcie się że jeszcze razem nie mieszkacie z nimi ,bo masakra by była...Zdrowie miałabyś na pewno zniszczone.....A tak to tylko zło dobrem zwalczajcie ,a będzie dobrze...Buźka!
Ajsza91
5 czerwca 2012, 08:11Teście - ja już widzę jak będe mieć z moją przyszło9 teściową, już sie ścieramy ;/ a jestem z chłopakiem 4 lata i niby nie bywam tam dużo ;/