Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
-50 kg a jeszcze nie będzie idealnie.


Nie wiem co napisać. Założyłam to konto już jakiś czas temu a właściwie to bardzo dawno. Co osiągnęłam przez ten czas? NiC jedno wielkie nic. Był to kolejny czas suplementów łykanych bez sensu i niedokończonych choć rozpoczętych z wielkim zapałem diet.:< Ale zaczynam od nowa cały czas wierzę, że dam radę i wreszcie mi się uda. Może poznam tu kogoś kto też walczy z tak olbrzymią nadwagą jak ja. Czy mam jakiś plan :? Mam w planie jeść zdrowo ale bez konkretnej diety. Tyle diet już przerobiłam, że coś o tym wiem. No i stawiam na ruch. Ostatnio wkręciłam się w ćwiczenia z Fit matką wariatką i mam nadzieję, że ta miłość potrwa dłużej :D To ja lecę walczyć o siebie trzymam kciuki za siebie i za innych walczących.(pa)

  • jussikauena

    jussikauena

    23 lipca 2020, 00:17

    hej, hej :) wierzę, że Ci się uda :) ja startuję z trochę mniejszą wagą, bo 100kg, ale też zaczynałam już 4474 razy i chciałabym, aby w końcu był ten ostatni :D trzymam za nas mocno kciuki :)

    • Kasia366

      Kasia366

      30 lipca 2020, 17:11

      Dziękuję. Trzymam mocno kciuki za nasz sukces :)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    21 lipca 2020, 19:26

    Ja chciałabym 20-25 kg, ale też ciężko bo wszystko kusi i nie ma motywacji. Jednak nie można się poddawać 💪

    • Kasia366

      Kasia366

      30 lipca 2020, 17:12

      Dkładnie tak małymi kroczkami cały czas do przodu.

  • syrenkowa

    syrenkowa

    17 lipca 2020, 05:48

    Mam do zrzucenia jeszcze minimum 27 kilo, a to i tak jeszcze nie będą widełki "w normie" . Było ponad 37, ale 9 już zeszło - i to w taki sposób, o jakim piszesz - żadnych gotowych diet, po prostu "żreć połowę". Nie podjadam przynajmniej trzy godziny przed snem, staram się nie jeść słodyczy (zdarza mi się wyłamać), prawie w ogóle przestałam jadać na mieście (bo kończyło się dwoma obiadami...). Ogólnie nie ruszam się dużo, o czym pisałam w pamiętniku, więc idzie wolno (od połowy kwietnia), ale jakoś idzie. Trzymam kciuki, małymi kroczkami, ale się uda!

    • Kasia366

      Kasia366

      30 lipca 2020, 17:10

      Dziękuję:) Dałaś mi właśnie kopa do działania i nadzieję na to że jednak się da. Gratuluję osiągnięć i lecę po swoje :)

  • AnnaBella28

    AnnaBella28

    16 lipca 2020, 23:24

    Trzymam kciuki. Nie poddawaj się. Ruszaj się codziennie.

    • Kasia366

      Kasia366

      30 lipca 2020, 17:08

      Dziękuję :)

  • Anulka08

    Anulka08

    16 lipca 2020, 22:16

    No ja mam do zrzucenia 30-35 kg. Kiedyś umiałam schudnąć bez diety. Teraz nue daję rady, dlatego wykupiłam dietę na vitalii. Wiem, że wystarczy trzymać się gotowego jadłospisu i spadnie... Tylko to czasem bywa takie trudne...

    • Kasia366

      Kasia366

      16 lipca 2020, 22:21

      To prawda. Miałam już dietę z Vitalii od Chodakowskiej z Fabryki Siły i od Qczaja. żadnej nie doprowadziłam do końca :( Nie dałam rady pogodzić gotowania dla siebie i osobno dla reszty rodziny :((

  • marylisa

    marylisa

    16 lipca 2020, 22:15

    Powodzenia!

    • Kasia366

      Kasia366

      16 lipca 2020, 22:21

      Dziękuję :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.