Dzisiejsze menu:
Śniadanie: kasza jaglana z jabłkiem duszonym z cynamonem i rodzynkami, do tego banan. Kawa rozpuszczalna z mlekiem.
Obiad :kasza pęczak , roladka z piersi kurczaka nadziewana warzywami, ogórek kiszony.
Kolacja: 2 kromki chleba żytniego z białym serem, ogórek konserwowy i papryka.
Pomiędzy posiłkami trochę mieszanki studenckiej, kawa z mlekiem, wafel ryżowy.
Jak widać brak cukru i białej mąki. Słodkości w pewnym sensie są, bo jadłam rodzynki , ale to fruktoza więc nie uzależnia jak sacharoza w słodyczach.
Nie liczę kalorii, bo dla mnie bezsens, ale bardziej skupiam się na tym jak czuję się po całym dniu z taka dietą. I muszę przyznać, że bardzo dobrze znoszę odstawienie słodyczy. Bałam się, że nie wytrzymam i pomaszeruję w kierunku sernika, który gdzieś tam w kuchni woła ”zjedz mnie”, a tu NIE, nie skusiłam się J
Zresztą przeczytałam ostatnio mądry artykuł, który tylko potwierdził moje przypuszczenia więc tym bardziej jestem zmotywowana, żeby się nie poddać. A oto jego fragment:
https://840805.siukjm.asia/2013/07/przetworzona-zywnosc-uzaleznia/
Badacze odkryli, że węglowodany o wysokim indeksie glikemicznym, takie jak te znajdujące się w wysoko przetworzonej żywności, są odpowiedzialne za przedwczesne pobudzanie ośrodka głodu i powodują wzrost łaknienia. Dodatkowo żywność ta odpowiada za pobudzanie ośrodka przyjemności, który odgrywa dużą rolę w mechanizmie powstawania uzależnień.
Ograniczanie spożycia węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym, takich jak biały chleb, może pomóc w walce z otyłością, jest to bowiem sposób na zredukowanie uczucia łaknienia i zapanowanie nad chęcią przejadania się.
- dr David Ludwig, dyrektor Ośrodka Zapobiegania Otyłości w Dziecięcym Szpitalu w Bostonie
PulchnaSlubna
25 października 2014, 16:21Brawo, Kochana! Tak trzymaj! :) Ja też się bardzo staram odstawiać to, co słodzone sacharozą, jem za to miód i owoce. Póki trwa okres jesienny i chorobowy, nie będę sobie żałować łyżeczki miodu. Pozdrawiam cieplutko! :)
Katerina84
25 października 2014, 20:56I bardzo dobrze, że nie odmawiasz sobie miodu czy owoców. W diecie nie powinno się popadać w skrajności i robić kategorycznych zakazów, raczej chodzi o ograniczenie niektórych produktów i zachowanie zdrowego rozsądku:) A miód i owoce to akurat bardzo wskazane produkty:)