Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 dni


10 dni tyle byłam na wyjeżdzie poza domem, a jak każda z was zapewne wie z doświadczenia takie wyjazdy są niebezpieczne dla diety. Jestem z siebie dumna, mimo że zjadłam kawałek torta urodzinowego (to było jedyne odstępstwo od diety) to się trzymałam swoich postanowień. Po za tym bardzo dużo spacerowałam, mój rekord za jednym razem to powyżej 15 km. Zatem bilans spacerowy stycznia wyszedł powyżej 200 km mam nadzieję że luty będzie podobny :) Trzymajcie się!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.