Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kocham pomagać.Tak juz jest.


Kocham swoj sukces.
Taka prawda.

Sukces nie zawsze musi przekladac sie na grubosc portfela lub posiadanie dobr materialnych.
Moje sece wypelnione jest DOBREM wiec jestem bogata.Codziennie pomagam wiec jestem spelniona. I wierze w karme. Wierze,ze zlo powraca. Dobroo rowniez. To naturalne.
Ale w mojej karmie? Ja robie wiele dobrch rzeczy NIE OCZEKUJAC NICZEGO WZAMIAN! Ot co. Jak to mozliwe? Zwyczajnie.
Jedni hoduja kwiatki, inni chodza na polowania, jeszcze inni lubia sie opalac. A ja KOCHAM POMAGAC. Ludzie,zwierzatka. Bez roznicy. Oby pomoc.Bo wiem jaka mam moc i wiem ile istot na tym swiecie jest samych i nie ma zadnego wspracia. Przypomin sobie. Jak to jest kiedy czegos chcesz a nie masz pomocnej dloni? PUSTO zwyczajnie zle i samotnie :(
 Sama zaszlam tak daleko,ale nie jestem egoistka.A bylam jak kazda z WAS.Taka sama. I w sumie jestem do dzis. Nie robi mi roznicy to,ze ludzie mnie znaja z muzyki, fotografii, napisanego poradnika.Nie. Ja po prostu chce pokazac wszystkim,ze jesli chcemy to nie bedziemy zwyklymi szarymi ludzmi. I nie trzeba wcale od razu byc milionerem,by wzniesc sie na wyzyny .I mozna pomagac zupelnie bezinteresownie.
Mimo tego,ze moja praca jest moja pracą - kocham to co robie i nigdy nie przestane.

Jestem juz tak daleko,ze negatywy nie dzialaja na mnie wcale. Ani zniechecajaco,ani zachecajaco.Ludzie negatywni maja smutne zycie,im tez chialabym pomoc :)

  • Depechoova

    Depechoova

    6 sierpnia 2013, 17:57

    Dokładnie mam takie samo zdanie! Teraz całkiem inaczej patrzę na świat i na ludzi. Trzeba żyć pozytywnie:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.