Pozytywne myślenie.
Koniec numerków.
Koniec codziennego ważenia.
Koniec wyrzutów sumienia.
Początek ćwiczeń.
Początek systematyczności.
Początek II semestru.
Początek nowej mnie :)
Obiecuje że to ostatni raz jak zaczynam od nowa ;p
Więcej piję. Nie jest to 2 litry jednak wcześniej jak wypiłam szklankę wody to byłoby tyle.
Teraz szklanka/kubek herbaty do posiłku, i jedna szklanka wody na noc.
Jestem z tego postępu dumna.
Na wadze 69.2!!!!!!!
Z tego też dumna jestem.
Bo tyle jeszcze nie było sialalalalala <3
Ja bym chciała do końca tygodnia osiągnąć 69.0 albo 68.9
Takie ciche marzenie.
Jestem dumna z Was wszystkich że tak dzielnie walczycie!
Jak tylko widzę te powiadomienia o zmianie na pasku wagi to normalnie taki uśmiech na ustch jakby to mi ten kilogram umkną.
Tym co waga sie zatrzymała, albo protestuje sie zwiększając dodaje otuchy bo ja miałam zastój 2 miesiące.
Lece zrobić MEL B <3 i zjeść śniadanie
Jedna z moich ulubionych motywacji!!!!!!
blueberrysmile95
8 lutego 2013, 23:24Pozytywne myślenie.Początek systematyczności. Początek II semestru. Początek nowej mnie :) jakbym słyszała samą siebie ;) uda się Tobie, na pewno! a co do sukienki, może skusisz się ją kupić, skoro się podoba :) 3maj się!
Anulka2503
8 lutego 2013, 16:06Trzymam kciuki:)
rroja
8 lutego 2013, 14:46mam nadzieję, że teraz uda Ci się zacząć na serio :)
fokaloka
8 lutego 2013, 13:40Gratulacje. :D super że już na pierwszym miejscu na wadze jest 6 a nie 7 :D
igaa79
8 lutego 2013, 10:32zazdroszcze Ci tej wagi, powodzenia w dalszej walce;)
am1980
8 lutego 2013, 09:26Ja też miałam długo zastój dlatego doskonale cię rozumiem, ale też spinam się i wiem że osiągnę swój cel, choćby nie wiem co,,,3maj się ciepło