tyle sie napisałam wczeniej zrobiłam piekny wpis z dwóch dni a tu mi coś wcięło wszystko wrrr..
no dobra od nowa będzie pokrótce
sobota, dieta ok chociaż minusem była zbyt późna kolacja i jakieś słodycze ale bez wyrzutów sumienia bo ustanowiłam sobote lub niedziele dniem na słodycze oczywiście z rozsądkiem. ćwiczeń nie było bo przerwa na regenerację mięśni
niedziela - dieta narazie ok, chociaż zobaczymy wieczorem bo to jest mój problem ostatnio, mam napady wieczornego obżarstwa, nie jestem głodna tylko mam ochotę coś zjeść i często ulegam tej zlej pokusie.
ćwiczenia jakieś małe zrobię chociaż miałam mieć dwa dni regeneracji ale musze pocwiczyć bo mnie roznosi i musze rozładować zła energię,
pozdrawiam i miłego wieczoru
therock
18 października 2017, 20:33ma to samo z tą chęcią na 'coś' :/