Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niby chora, ale sie nie poddaje ;)


Słaba jestem od dwóch dni strasznie, cały czas mnie łamie... :/

W takich chwilach jak już mam ochotę coś zjeść to najchętniej coś super smacznego i rozgrzewajacego... No a to sie średnio wpisuje w moje lekkie plany jedzeniowe... Na szczęście i tak nie jestem w stanie zjeść za dużo... Tez tak macie, ze podczas choroby albo nie macie w ogóle apetytu albo macie ochotę tylko na niezdrowe żarcie? 

Wczoraj niestety uległam małej pokusie i zjadłam indyjskie, ale malutko i z ryżem, wiec nie było najgorzej.

Ale ale żeby nie było, pomimo wielkiej niemocy realizuje plan przysiadowy, choć dużo szybciej sie mecze to sie nie poddaje ;)


  • wiossna

    wiossna

    26 lutego 2014, 13:21

    Oj Klaudusiu z kazdej strony slysze o chorobach. Zycze zdrowia.

  • czarna_

    czarna_

    26 lutego 2014, 13:18

    Dokładnie tak samo- podczas choroby apetytu w ogóle brak, zmuszam się żeby cokolwiek zjeść. Zdrówka życzę! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.