Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fotosesja z Anią


Następne dwie fotosesje za mną. Mam takie zaległości w obrabianiu zdjęć, że szkoda gadać, a czasu jeszcze mniej. Jestem już też trochę zmęczona robieniem zdjęć. Kocham to ale brakuje mi wolnego czasu, tylko dla siebie. Tak żeby móc poleżeć w hamaku. Z drugiej strony wiem jakie to ważne mieć dobre portfolio i że bardzo mi to pomoże w przyszłości... A bez fotografowania nie stanę się nagle lepsza. Trzeba ćwiczyć. Jak ze wszystkim. A za tydzień znowu fotografowanie. :)

Dzisiejsze z Anią.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.