2 śniadanie: brak
Obiad: ziemniaczek z kotletem mielonym i surowka z kapusty pekińskiej
Podwieczorek: ser mozzarella z pomidorem, oliwkami i bulka
Kolacja: brak
Dzis bylo calkiem niezle, co prawda jeszcze choruje i nie cwicze, ale zaczynam czuc ze wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Karampuk
9 stycznia 2014, 08:04tez nie chciałam kredytu, ale żyrowałam kredyt rodzonemu synusiowi i mnie załatwił
BedeWalczycDoKonca
8 stycznia 2014, 23:54Wydaje mi się, że troszkę mało tego jedzonka, ale oczywiście mogę się mylić... Powodzenia ! ;* :)