Uła. Do udanych nie należą. Ale ja się nei przejmuję- cały czas mam motywację!
A więc zaległości
Sobota - Dzień 19
śniad - owsianka i kilka truskawek
2 śniad - grahamka z serem i pomidorem
obiad - pierś z kurczaka
kolacja - big milk..
No i 2x kiełbasa z grilla i 3x browar;P Także kryzys nastąpił po wspaniałym dietowym dniu. Ale dalej będzie już gorzej...
Niedziela - Dzień 20 - odwiedziny urodzinowe siostry
śniad - jogurt naturalny + musli
2śniad - kawałek kiełbasy
obiad - miska rosołu, kawałek mięsa w sosie i sałata z pomidorem
Iiii 2x browar, chyba z 5x babeczka czekoladowa, 2x kawałek czekolady i chyba kanapka z pomidorem... ALE! Jest też coś pocieszającego. Moją zmorą są chipsy, które na stole w tym dniu też się znajdowały. Nie zjadłam ani jednego. Jestem na detoxie:) Poza tym wieczór był baaardzo aktywny - skakałam dużo na trampolinie i ze 2h grałam w siatkę... Nadciągnęłam sobie coś w ogóle także rower dziś odpuszczam... I wracam do nauki:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wisiaa
6 czerwca 2011, 17:20Walcz :)! W końcu osiągniesz swój cel :) trzymaj się i powodzenia!
Fifi1990
6 czerwca 2011, 16:50Ważne, ze się nie poddajesz :) u mnie ostatnie dwa dni też nie ciekawe. Ale od jutra będzie dobrze, muszę schudnąć w 25 dni 4 kg :) mam nadzieje że uda nam sie osiągnąć zamierzone cele, pozdrawiam :)