Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A propos przytycia....

Że też mi tłuszczyk w biust nie chce iść, tylko w brzuch i tyłek :P swoją drogą piękne ciało ma ta dziewczyna (już po przytyciu).

dokładnie... na kości to pies też nie poleci, jak to się mówi :)

spodobało mi się tu u Ciebie, naprawdę pięknie udało Ci się schudnać, szukam motywacji i chyba znajdę ją właśnie tutaj. Ja dopiero zaczynam....po roku czasu:)

o tak w cycki:DDD

zabilabym sie gdyby poszlo mi w cycki, ale w odroznieniu do laski na zdjeciu ja tam mam poprostu duzo za duzo.