Wróciłam, wróciłam i o dziwo na wadze nie ma znaczącego wzrostu - dzisiaj 200g na plusie w porównaniu z czwartkiem, więc nie jest źle. Wyjazd całkiem w porządku - spaliśmy, odpoczywaliśmy.... jednak nie do końca był taki wesoły jakbym chciała, bo znowu odezwała się dyskopatia. Od piątku ćwiczę i czekam na poprawę. Bardzo pomaga mi siedzenie z wałkiem pod plecami. Poza ćwiczeniami na kręgosłup wszystkie inne aktywności poszły w kąt. Jak sytuacja się poprawi to zacznę powoli włączać aktywność. Tym sposobem popołudniami zalegam na kanapie, czytam, gotuję, ćwiczę kręgosłup. Najgorsze są poranki - jestem najbardziej zastana. Musiałam tez trochę przeorganizować swoje poranki, bo jak chcę umyć włosy to muszę cała wejść pod prysznic, bo nie wchodzi w grę schylanie się. Mój Meżuś kochany bardzo o mnie dba.
No właśnie - wróciłam, a tu jakieś zmiany na Vitalii przy wprowadzaniu wpisów. Ehhh... nie lubię zmian, bo potem ciężko mi się połapać.
Wczoraj zasiedliśmy też do planowania urlopu, bo do końca tego tygodnia muszę złożyć plan urlopu na kolejny rok. Zaplanowaliśmy urlop na czerwiec. Bardzo chcę jechać do Jastarni - mój Mąż w ogóle jeszcze nie był nad polskim morzem. Zawsze jeździliśmy w góry, ale w tym roku nie wiadomo czy będę mogła sobie pozwolić na górskie wędrówki, więc zdecydowaliśmy się na morze. A Wy już robicie plany na wakacje? W sumie taka pogoda, że można już o tym myśleć :-)
therock
12 marca 2014, 21:48Ja też wróciłam więc się witam :)
Rarka
12 marca 2014, 12:53Super, że wyjazd udany :) Nasze polskie morze jest piękne, więc na pewno warto tam pojechać. Tez bym pojechała :) I my urlop też raczej w czerwcu :) Żeby jeszcze przedłużyć o trochę siedzenie z małym, a później już powrót do pracy na całego ;( Zadbaj o ten kręgosłup, bo przy twoich planach problemy z kręgosłupem mogą być męczące.
Evika27
12 marca 2014, 12:31fajnie,ze juz jestes;) my w tym roku znowu nic nie planujemy.Chociaz moze na weekend nad morze wyskoczymy...wszystko zalezy głownie od tego czy mały polubi jazde autem bo na razie to róznie z tym bywa,niestety;/
grgr83
12 marca 2014, 11:51My już z mężem mamy góry zklepane :) O Jastarnia jest piękna no i cały półwysep helski sobie możecie zwiedzić, a w czerwcu długo słoneczko świeci więc pewno wypoczniecie sobie
Pixi18182
12 marca 2014, 10:01Hmm na wakacje.,.. My chcielibyśmy zrobić wiele ale pewnie w tym roku synek będzie zbyt mały :) Ale jeziorkowania sobie nie odmówimy :) Też nie lubię zmian,ale może będzie lepiej :)
laskotka7
12 marca 2014, 09:40ja dopiero we wrześniu do Turcji i mam nadzieję że Rosja niczego nie odwali ani turcja i jednak nie przepadnie mi kasa
czarnybezz
12 marca 2014, 09:36Ja planuję i góry imorze i rowniez mam podobne problemy z kręgosłupem do twoich rano jest najgorzej cwiczyc bo ledwo mozna wsac a co dopiero mowic o nachylaniu ...ale trzymam kciuki za ciebie i za siebie i oby szybko nam przeszedl ten bol pleców :)
lidianna
12 marca 2014, 09:36my się wybieramy w góry:-)