waga wzrosła o 200g.... czemu nic nie spadło? Czy naprawdę te trzy dni 6-8.01 tak podniosły moją wagę, że do tej pory jeszcze mam "nadbagaż"???
W ramach urozmaicenia treningów zrobiłam wczoraj nowy zestaw - wg mojego pulsometru spaliłam więcej kalorii niż przy killerze Chyba bliżej zapoznam się z tym kanałem. Kto ze mną??
(nie)slodka25
17 stycznia 2017, 08:00no co tydzień to może być demoytywujące... ale ja tak z miesiąc temu dosłownie 2 kilo więcej w dwa dni.. i to już mi nie spadło ;/. A wcale nie jadłam więcej. Lekarz mi mówi, że tak będzie, że mogę sobie trzymać dietę, ale przy mojej niedoczynności tarczycy, Hashimoto i cukrzycy to już tak będzie. I weź tu się odchudzaj.. i jeszcze myśl, że diabetolog Cię opier... za każdy kilogram.
(nie)slodka25
17 stycznia 2017, 07:23mi waga skacze nieraz 1-2 kg. i jeszcze zostaje.. 200 g.to.. wystarczy że tak powiem skorzystać z toalety :D. Nie sądzę żeby było widać te gramy.. zwłaszcza, jak to po treningu :)
Kora1986
17 stycznia 2017, 07:29niby masz rację, ale jak tydzień w tydzień przybywa 200g to czuje się zażenowanie...
Maya27kc
16 stycznia 2017, 00:13Może ci mięśnie urosły!?, od takich ćwiczeń to bardzo możliwe xD Fajny trening <3
Kora1986
16 stycznia 2017, 11:26myślę, że w tydzien to niemożliwe :-)
Maya27kc
16 stycznia 2017, 21:33z przymrużeniem oka to piszę ;) może dzień przed ważeniem zjadłaś coś więcej, albo nawet piłaś wodę w nocy ? mi w takich momentach strasznie skacze waga ran :)
Orzeszek1984
13 stycznia 2017, 17:40Ja na diecie wazylam sie codziennie rano i zdarzały sie takoe dni ze waga albo stala uparcie albo lekko wzrosla mimo ze ja nie jadlam nic poza dieta i jeszcze cwiczylam na rowerze i gomnastyke. Nie znosilam takich dni,wrecz irytacja. Ale zawsze po kilku dniach waga nagle spadala i to duzo. Albo okres dostalam i pod lpnoec waga spadala. Dlatego rozumiem cie,ale nie daj sie i rób to co planowalas i nie poddawaj sie,bo powinno byc potem dobrze. Trzymaj sie cieplo
Kora1986
16 stycznia 2017, 11:26masz rację - robię dalej swoje i zobaczymy w piątek.
CookiesCake
13 stycznia 2017, 14:29zapisuje filmik! ;D Może sie przydać :D
roogirl
13 stycznia 2017, 11:013 dni to za mało żeby zweryfikować realne przytycie.
niebanalna-ja
13 stycznia 2017, 10:26a ważysz się mniej więcej o stałej porze? :) ja to zawsze robiłam rano :) trening cardio bardzo fajny :) coś podpatrzę z niego :)
Kora1986
13 stycznia 2017, 11:33Tak - zawsze w piątek rano przed śniadaniem.
angelisia69
13 stycznia 2017, 10:25jesli te 3 dni poszly w tluszcz no to mozliwe