A dokładniej Światowy Dzień Makaronu Ja makaronowa dusza jestem dzisiaj w niebie Mówię do Męża, że jak dla mnie to nawet możemy to przedłużyć na tydzień makaronowy Dzisiaj na obiad łazanki z kapustą i grzybami - bez liczenia kalorii! A co! Mogę jeść makaron codziennie, w każdej postaci (oczywiście pełnoziarnisty), a dzisiaj mówili w radiu, że jak człowiek trenuje to jest bardzo wskazany
Wczoraj zrobiłam trening z gym break
Wzbraniałam się przed tym treningiem, bo myślę “gdzie mi do rzeźby??”, ale muszę przyznać, że i tak się spociłam Lubię ten “ćwiczebny” duet i ich dłuższe zestawy
Wczoraj “zapachniało” u mnie świętami. A dokładniej kupiliśmy sobie z Mężem bilety na koncert w ramach prezentu na święta Na początku grudnia idziemy na koncert T.love, więc nie damy rady spakować tego prezentu pod choinkę To jeden z ostatnich koncertów, bo zawieszają działalność Mam nadzieję, że chłopaki odpoczną i dalej będą tworzyć kawał dobrej muzyki. Bardzo cieszę się na ten koncert.Ja zafascynowałam się ich muzyką mając 13 lat na wakacjach dzięki mojemu kuzynowi, a Męża.... zaraziłam Tak jak górami
Dzisiaj oprócz dnia makaronu mamy pasowanie na przedszkolaka Michalina przeżywa, opowiada co się będzie działo, wczoraj piekłyśmy razem ciasto. W ogóle jest już dużo bardziej samodzielna - potrafi się sobą zająć - układa puzzle, śpiewa, koloruje. Ja w spokoju mogę przygotować obiad, zjeść, a potem mamy czas dla siebie na czytanie i wspólną zabawę.W takich momentach coraz bardziej czuję, że to ten czas…. czas na kolejnego członka rodziny...
bialapapryka
25 października 2017, 17:44W takim razie smacznego tygodnia! ;) A co do kolejnego członka rodziny to mam nadzieję, że się niedługo pojawi :) Trzymam kciuki! :)
paczektoffi
25 października 2017, 13:00Jak te dzieci szybko rosną ;-)
kika_kudzika
25 października 2017, 11:07Dzieki za przepis. Zrobie takie danie. Musi byc pyszne
aniapa78
25 października 2017, 08:45Nigdy nie robiłam łazanek. Muszę spróbować. Też lubię ten trening. Dzieci szybko rosną. Teraz u Was dobry moment na powiększenie rodziny. Nie taka duża różnica wieku, Michalinka samodzielna i Ty odpoczęłaś od pieluch. Udanego koncertu:)
Kora1986
25 października 2017, 08:48Ja to nazywam łazanki, ale w sumie zrobiłam je z makaronem świderki. Przepis mega prosty - podsmażamy cebulę, dodajemy kiszoną kapustę podlewamy wodą i dusimy do miękkości. Na osobnej patelni podsmażamy bez tłuszczu kiełbaskę i pieczarki. Potem łączymy w całość i dodajemy ugotowany makaron - doprawiamy solą i pieprzem :-)
fit-mamaa
25 października 2017, 08:30Uwielbiam makaron, moja ulubiona włoska restauracja organizuje spotkanie dzisiaj "jesz do woli." Oczywiście trzeba zapłacić za wejście. Zastanawiałam się czy się skusić, bo menu jest przepyszne. Zadzwoniłam wczoraj, ale tyle mojego szczęścia że nie było już wolnych miejsc.
Kora1986
25 października 2017, 08:40wow - to ja bym poszalała.... :-)
CalNYC
25 października 2017, 08:29Ja przeciwnie - nie rozumiem milosci do makaronu. Probowalam w przeroznej postaci - nie kreci mnie makaron. Mam siostrzenice w przedszkolu - juz sie nie moge doczekac zeby sie z nia pobawic jak bede w PL. Ona nie rozumie dlaczego ja jestem a pozniej mnie nie ma - jak wyjezdzam to zapytana o mnie mowi "ona zniknela" :(
Nattiaa
25 października 2017, 08:09mam dokładnie to samo i z makaronem i z drugim dzieckiem :D:D aż czasami nudno z takim samodzielnym dzieckiem hahaha
Kora1986
25 października 2017, 08:18ja w ogóle kiedyś myślałam o 3 dzieci, ale raczej już nie zdążę, a po drugie po ostatnich przejściach nie wiem czy jestem gotowa psychicznie na 3 ciążę.... na razie myślę o drugiej...