Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niemoc


Dopadła mnie wczoraj jakaś niemoc. Miałam zaplanowany wczoraj trening z hasfit, ale tak mi nie szło, że po 20 minutach przerwałam. Może kwestia tego, że Mąż był wczoraj na delegacji, późno wrócił, więc ja zaczęłam dopiero jak położyłam Miśkę? Nie wiem, ale dzisiaj mam zamiar zrobić kolejne podejście :-) Może dzisiaj pójdzie mi lepiej. Plan na dzisiaj:

Treningi mi nie szły, ale od weekendu wróciłam do masowania ud. Mam tyle tych kremów na cellulit itp, że trzeba to zużyć. Nie wierzę, że kremy pomogą, ale masaż może co nieco poprawić. A propos ud. Ostatnio na Vitalii był jakiś temat o pończochach - że przy galaretowatych udach średnio to wygląda, bo się wszędzie wpija. Jak kiedyś kupiłam parę, ale mój wygląd mnie nie satysfakcjonował. Na fali tego tematu postanowiłam je znowu przymierzyć i powiem Wam, że na ćwiczonych udach wyglądają o niebo lepiej! Nie wiem czy już na tyle, żeby je ubrać, ale utwierdza mnie to w przekonaniu, że idę w dobrym kierunku jeśli chodzi o ćwiczenia. Bo jak to mówią szczupły dobrze wygląda w ubraniu, a wysportowany bez :) Fakt faktem fałdka nad pępkiem tez jakaś mniejsza. Wagowo właściwie bez rewelacji, ale wizualnie postrzegam siebie korzystniej. Do drugiej połowy lipca może jeszcze trochę się wylaszczę :) Myślę, że pora też na kolejne zwiększenie obciążenia na sztandze.

Poza tym udało nam się w końcu ogarnąć temat wakacji. Lecimy do Bułgarii. Pierwszy raz będę lecieć samolotem, o tym że z dzieckiem to nie wspomnę. Jak macie jakieś rady/sugestie to przyjmuję każdą :D Mam nadzieję, że wrócimy zadowoleni - wybraliśmy miejsce, gdzie jest niedaleko do plaży, jest basen hotelowy, niedaleko aquapark i zabytkowe miasteczko - żeby nie siedzieć tylko w wodzie, bo tego byśmy z Mężem nie wytrzymali. W ogóle pierwszy raz jedziemy na taki zorganizowany wyjazd. Zawsze autem - sami ogarnialiśmy nocleg, jedzenie. zobaczymy jaka forma nam się bardziej spodoba.

  • Nattiaa

    Nattiaa

    27 kwietnia 2018, 08:50

    nie doradzę, bo sami z naszym chłopcem nie lecieliśmy nigdy samolotem, ale udanych wakacji życzę, aktorka Maja Bohosiewicz leciała teraz do Tajlandii z dwójką maluszków więc jak oni dali radę to Wy też dacie!

  • Kristina_isia

    Kristina_isia

    26 kwietnia 2018, 19:16

    Ja jeszcze nie mam sił na taki mocarny trening, ale małymi kroczkami zwiekszam swoją aktywność. Trudno mi coś radzić, ja często latam samolotami i traktuje je jak auto. Mam wrażenie, że niektórzy pozwalają, zeby wyimaginowany strach rósł w nich i im bardziej ich ktoś namawia na lot, tym bardziej się wzbraniajją. Będzie dobrze.

  • bourbon-

    bourbon-

    26 kwietnia 2018, 18:29

    Mam straszny sentyment do Bułgarii, to była moja pierwsza zagraniczna podróż (a przy tym pierwszy wyjazd w dorosłym życiu :D). Jedynie to jedzenie Bułgarzy maja dosyć średnie ale Ci Bułgarzy mieszkający w Polsce (a trochę ich znam) też mają jakieś dziwne nawyki żywieniowe - no przynajmniej mnie ich kuchnia nie przekonuje :D. To ja już teraz życzę udanego wypoczynku!

  • diuna84

    diuna84

    26 kwietnia 2018, 12:30

    też czasem tak mam ze trening mi nie podchodzi, kremy pomagają, tez staram się kremować ile mogę. super ze urlop juz ogarnięty ;)

    • Kora1986

      Kora1986

      26 kwietnia 2018, 13:01

      Wczoraj już poszło bez problemu :-)

    • diuna84

      diuna84

      27 kwietnia 2018, 10:02

      :)) super

  • sylwka82

    sylwka82

    26 kwietnia 2018, 06:57

    Na pewno nie będziesz żałować gwarantuję :)

  • aniapa78

    aniapa78

    25 kwietnia 2018, 21:57

    Z treningiem pewnie nie była Twoja pora ćwiczeń. Może dziś będzie ok. Systematyczne ćwiczenia super wpływają na jędrność. Będziecie mieć fajny urlop:)

    • Kora1986

      Kora1986

      26 kwietnia 2018, 07:17

      Wczoraj trening zrobiony :-) Nawet jeśli nie schudnę to przynajmniej będę lepiej wyglądać. I na poprawę czekałam duuuużo krócej niż przy ćwiczeniach bez obciążeń.

    • aniapa78

      aniapa78

      27 kwietnia 2018, 07:34

      Właśnie zrobiłam ten trening. Jest super:)

  • Izabela1411

    Izabela1411

    25 kwietnia 2018, 19:22

    Bylam w Bulgarii jedziecie do Nessebaru?

    • Kora1986

      Kora1986

      25 kwietnia 2018, 20:33

      Jedziemy do Słonecznego Brzegu. Do Nessebaru mamy jakieś 1,5km.

  • bialapapryka

    bialapapryka

    25 kwietnia 2018, 16:09

    O, ale super plan na wakacje! Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni :) Co do pończoch to myślę, że nie tylko one lepiej wyglądają na wysportowanym ciele :P

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    25 kwietnia 2018, 12:28

    No to lecimy!:-) Ja też nigdy nie latałam ale czy to wstyd? E, chyba nie:) A Miśka kaszle? Moja wczoraj się prawie dusiła a dziś zero kaszlu. Nic nie rozumiem...

    • Kora1986

      Kora1986

      25 kwietnia 2018, 12:38

      U nas wczoraj duże lepiej. Albo pomaga syrop na alergię albo ta nebulizacja. Koleżanka powiedziała mi jeszcze, że przedwczoraj padał deszcz i zmyło wszystko z powietrza.... może to jednak alergia?? Sama nie wiem - jeden lekarz mówi, że alergia, drugi że nie. Może powinnam ją skonsultować u 3....

  • fitball

    fitball

    25 kwietnia 2018, 11:51

    a ja jeszcze nie leciałam , wstyd ;P

    • Kora1986

      Kora1986

      25 kwietnia 2018, 12:11

      Ja też nie. Ostatnio jeździliśmy z moją siostrą, ale że w tym roku moja siostra wybrała Polskę na urlop to musieliśmy coś sami wymyślić. Stąd powiedziałam - ok to polećmy w końcu samolotem, bo ja chcę zobaczyć jak to jest, a z 2 dzieci pewnie koszty nas przerosną w przyszłości.

  • klemensik

    klemensik

    25 kwietnia 2018, 11:31

    W 2016 i w 2017 zaliczyliśmy z chłopcami Grecję - wyjazdy z biurem podróży. Tylko moi mieli wtedy 8 i 12 lat. Ale samolotem lataliśmy do Holandii czy Anglii jak mieli duuużo mniej. Najważniejsze to filtr tam na miejscu - do ciała. A w samolocie to dziecko albo śpi albo marudzi albo się drze. Sprawdza sie ulubiony film na tablecie.

    • Kora1986

      Kora1986

      25 kwietnia 2018, 12:09

      Nie pocieszyłaś mnie :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.