za szumem morza, spacerami po z mroku ,gwarem i zabawą na kolorowych uliczkach Łeby, gdzie każda tętni życiem....
Tęsknię za piękną piaszczystą plażą ,na której jest radośnie i gwarno, gdzie każdy akceptuje siebie takim jaki jest.(nie widziałam wstydu w oczach pań puszystych i BARDZO DOBRZE!!! BYŁY NA WAKACJACH!)
TĘSKNIĘ....
Lubię moją pracę, ale po kilku dniach od powrotu jestem znużona jak koń po westernie!!!!
Jest lato i urlopy więc i pracy więcej.
Ale mamy w zanadrzu jeszcze trochę atrakcji .Chcemy w długi weekend odwiedzić
Warszawę. Mam nadzieję,że pogoda dopisze,bo czas spędzony z moimi chłopakami(wszystkimi trzema!)
jest dla mnie zawsze cudowny,nawet jak bracia czasem się kłócą ,albo mają fochy.
Nieraz dam im reprymendę (może czasem trochę ostro),
ale bardzo ich kocham!!!
winterwind
2 sierpnia 2013, 21:46Dobrze, że odpoczęłaś... mimo tego, że potem trzeba wrocic do codziennosci.