same smutki....
Widoków na poprawę nie ma. Ktoś powiedział by "inni mają gorzej" ale mninie to nie pociesza.Nie chcę żeby ktoś miał gorzej ,tylko żeby na tym podłym ,niesprawiedliwym świecie wszystkim było w miarę dobrze.
Najbardziej boli mnie, że wszyscy bliscy znajomi żyją prawie bez większych kłopotów a nam ciągle jak coś się przytrafi to zaraz POWALA Z NÓG
Mam czasem dość wszystkiego,nawet modlić się już mi trudno, ... Myśli czasem najgorsze mam.
Radość uchodzi ze mnie każdego dnia i boję się ,że niedługo będę starą zgorzkniałą babą.
Żeby się jakos ratować umęczam ciało na siłowni ,to pozwala na chwilę zapomnieć,
a sylwetka smuklejsza i waga docenia starania.
ech życie....