jak w tytule... spadek wagowy za cały tydzień tylko 0,1 kg .. ale z racji tej ,że jestem dzisiaj na etapie "szklanka jest w połowie pełna" cieszę się nawet tym minimalnym sukcesem :D
przyczyną była zapewne zmiana diety , nie do końca jej przestrzeganie a może i to zatrzymanie wagowe , które zawsze występuje podczas odchudzania...albo wszystko naraz i jeszcze coś o czym pewnie nie wiem ..
dobrze że chociaż do pracy na nóżkach drałuje :P...przyjemne z pożytecznym trochę ruchu i na biletach zaoszczędzę ...hahahah . nie jest to jakaś zawrotna kwota ale grosz do grosza ..
pozdrawiam i życzę wytrwałości ...a od czekolady trzymajcie się daleko ponieważ.......
eliza61
15 marca 2014, 16:43...każdy spadek jest na wagę "złota" gdyż z nich buduje się pomału nasz spadek kilogramów.
Laperlaa
15 marca 2014, 10:14Nie przejmuj się małym spadkiem, te przestoje widocznie muszą być żeby nas denerwować i żebyśmy sobie nie pofolgowały. Tez bym sobie pochodziła na nóżkach do pracy , bo to fajny rozruch , ale mam 25 km w jedną stronę :(
dede65
13 marca 2014, 19:57nie strasz mnie tą nową dietą bo ja zaczynam ze smacznie dopasowaną ;( A poza tym może to własnie pierwsze przesilenie w diecie tj. waga bierze się z Toba za bary a potem to juz tylko zjazd w dół. Nie rozumiem tylko tych komunikatów z serwera bo u mnie wyświetla ,że schudłas 1 kg! I tej wersji się trzymajmy!!!!!
hipcia2014
13 marca 2014, 10:51Świetne !!! A mnie w szafie mieszkała "kaloria" i zszywała ubrania ....ale już ją wyrzuciłam
nataszakill
13 marca 2014, 09:18Będzie dobrze zobaczysz waga zacznie spadać za jakiś czas więcej niż teraz. Też tak miałam a w tym tygodniu o wiele większy spadek i sama byłam w szoku bo się nie spodziewałam.