Zmierzyłam się teraz i jest tragicznie przybyło mi tu i ówdzie cm Nie ma diety, nie ma ćwiczeń jest wielkie obżarstwo. W tym tygodniu zjadłam chyba z 10 zupek chiński, zup w proszku ;///// W pracy jestem do 14 w niej jadłam tylko jeden posiłek. Ale za to po pracy zaczyna się wielkie obżarstwo. Praktycznie jem wszystko co popadnie nie umiem się powstrzymać. Jak tak dalej pójdzie to będzie katastrofa. Dojdzie do tego, że może jeszcze będę ważyć z 90kg A to już będzie masakra....To będzie mój rekord. Musze się w porę opamiętać. Choć co mam zrobić jak ja stres zajadam, wiec to tak samoo idzie :( Do tego wszystkiego czuje się tragicznie mało atrakcyjnie jakbym była najbrzydsza na świcie Jestem bardzo krytyczna w stosunku do siebie :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Sustineetabstine
10 lipca 2011, 20:27Szykuj rano kanapki, warzywa i owoce do pracy i dużo pij ! Nie smutaj, damy radę :*
Tarczyczka87
10 lipca 2011, 11:40a ty zaczełaś ćwiczonka z vitalii???
Tarczyczka87
10 lipca 2011, 11:272 cm---a od początku odchudzania z vitalia (tzn 31 maja) 5 cm... ale niewiem ile to zaleta a6w a ile po prostu chudnięcia...
Tarczyczka87
10 lipca 2011, 11:08się bardziej wciagnął i talia wysmukliła...
Tarczyczka87
9 lipca 2011, 23:06uwierzyc w siebie i wzsiąść sie w garść...
marikadika
9 lipca 2011, 20:25Nie martw się,grunt to,ze zdajesz sobie sprawę z tego jakie błędy popełniasz,a to już dużo,bo jestem pewna,ze się opamiętasz :)