zbliża się mój powrót do pracy - stres sam w sobie
do tego zostawiam mojego Aniołka (jednego z dwojga) u mojej Mamy, 200 km od siebie .... MEGA stres ...
zaczynam chyba już mieć nerwówkę z powyższych powodów ....
mam nadzieję, że będę miała czas dla Was, na pisanie i czytanie
na stówę od świąt do długiego weekendu będzie pustka w pamiętniku, bo wyjeżdżam na mały "urlop" przed powrotem w tryby korporacji ...
ach .. obym to przetrwała jak należy
Asiupek
13 kwietnia 2011, 22:06Aniolek w dobrych rekach, a jak do pracy wrocisz to na pewno bedzie z gorki :)