Zaczynam się stabilizować po Świętach ,2 dni bez alkoholu, woda zaczyna spadać 75 na wadze.
Plan na weekend majowy ,gdziekolwiek będę nie pije i nie jem :P Będę kierowcą ,wracam do rybki po grecku,szynki drobiowej,kefiru,omijam smażonego i ciężkiego jedzenia ,w szczególności na kolację