W zeszlym tygodniu juz sie poddawalam... przez caly czas sie staralam, nic nie podjadalam, trzymalam sie diety i co w piatek na wazeniu wyszlo ze schudlam 200g...Calkiem szczerze sie podlamalam, nie bylam w stanie duzo cwiczyc ale dlatego tez odmawialam sobie WSZYSTKICH kuszacych dobroci. Natomiast z jedzeniem regularnym to naprawde od kiedy zmienilam prace (5 lat temu!) jest mi ciezko mam wiele spotkan i duzo podrozuje po chrabstwie jest ciezko ale jakos sie stalam i najgorszym wypadku nie jem juz ostatniego snaka bo musialoby to byc od razu przed pojsciem spac...
W tym tygodniu, balam sie stanac na wadze. Na nasza majowke pojechalismy w gory - jedyne gory w Anglii do Snowdonii. Bylo cudownie bo pogoda dopisala, ale diety wogole sie nie trzymalam, jadlam czekolade, czipsy, troche grila, moze nie w duzych ilosciach ale czulam sie zle generalnie.
Faktem jest, ze jednego dnia przeszlismy ok 16km i wg smartfona spalilismy 2000kcal takze jak zawsze nasz wyjazd byl dosc intensywny... ale czekolada, czipsy i PIWO! szczegolnie na szczycie Snowdon gdzie kazdy bardzo zdrowo sie odzywial, a my zamowilismy dwa piwa :P
Dzis weszlam na wage a tu zaskoczenie prawie 1kg w dol!!! moze to dlatego, ze wczoraj bylam na rurce a pozniej juz tylko zjadlam pare orzeszkow i spac... a moze faktycznie w koncu dieta przynosi efekty.
ANYWAY, zmotywowana znowu!
MOJE CELE
rozciaganie do szpagatu - codziennie przynajmniej 10 minut
dieta vitalii - nie ma odpuszczania w weekendy
pole dance - Aisha/ Handspring dla zainteresowanych wczoraj juz raz zrobilam ale tylko raz haha
<3
motywacyjnie... PD Dragon tail >>>
Alpro
10 maja 2018, 14:33male poprawka - Snowdonia nie lezy w Anglii i nie sa to jedyne gory ;)
LaraZana
10 maja 2018, 18:43aha ok sorry za taki nie precyzyjny post, to jakie jeszcze gory sa w Anglii? oczywiscie nie te w Walii i nie te w Szkocji? sorry chyba nie znam sie zbytnio na mapie...
Alpro
10 maja 2018, 22:26W Anglii jest Lake District - Scafell Pike swietna gora, Snowdon w Walii no i Ben w Szkocji