Witajcie, tak jak obiecałam- wzięłam się za siebie i w Sylwestra będę suuuuper laską !! ;) A moje noworoczne postanowienie będzie brzmiało: UTRZYMAĆ EFEKT I MODELOWAĆ, MODELOWAĆ...UJĘDRNIAĆ ;)!! Na chwilę obecną waga wynosi 64,4 (aktualizowałam wczoraj pasek, żeby nie bawić się w jego "gonienie"). Mam okres, ale nie traktuje siebie ulgowo, nie odejmuje nic tłumacząc zatrzymaniem wody w organizmie. Stwierdzam po prostu aktualną wagę. Kolejne ważenie w niedziele rano..
Muszę powiedzieć, że mam spore ułatwienie w domu. Mama chcąc zmienić swoje (i taty) nawyki zywieniowe zamiast śmietany używa jogurtu, zamiast oleju- oliwę z oliwek, oprócz tego owoce, ciemny chleb i lżejsze jedzonko :) tak więc wszyscy zadowoleni.. Zamiast kawki teraz siadamy i pijemy zieloną herbatę ;)
Jestem z siebie dzisiaj bardzo dumna- było wzorowe jedzonko i ćwiczenia :) no i żadnych wpadek.
Jedzonko:
I: 3 kanapki z szynką i papryką + śliwka + szklanka soku grejfrutowego
II: jogutr naturalny+ pół maślanego rogalika + zielona herbata
III: ziemniaki + mielony + kalafior
IV: 2 surowe marchewki
V: sałatka z pomidorem, łososiem, cebulą i papryką z jogurtem naturalnym + zielona herbata
W międzyczasie wodaaaaa ;)
Aktywność:
25 minut hula hop
35 minut rower stacjonarny
20 minut treningu z Ewą Ch. (nie chciałam przesadzić pierwszego dnia, bo dawno nie ćwiczyłam)
Już nie zanudzam i biegnę poczytać co u Was Kochani ;))
martini18
15 września 2012, 11:50No, rosnie, ale dalej malenkie. :)
martini18
13 września 2012, 17:14dzieki :) ja tez moglabym przespac rowno pierwsze 3 miesiace. :) ale to juz 18 tydzien i energii jest wiecej, troche. ja mam odwrotnie, wczesniej nie moglam zyc bez slodkiego, chipsow, a teraz normalnie nie mam ochoty. czasem zjem cos ale bardziej z przyzwyczajenia :P
MartaJarek
12 września 2012, 21:11no to super, że dałaś radę, gratulacje ;) oby tak dalej ;)
newlife.poznan
12 września 2012, 20:47oj u mnie też było wszystko dobrze aż do wieczora :) jestem przed @ i zjadłam 4 ciasteczka i całą suchą kiełbaskę :( tak za mną chodziła przez cały dzień aż w końcu nie mogłam się oprzeć. Mam nadzieję, że się strawi przez te kilka godzin zanim pójdę spać :)
genialna00
12 września 2012, 19:41W sumie to masz rację :)
monika19722
12 września 2012, 19:41Wszystko piękne ,sama zrezygnowałam z wielu rzeczy, ale z kawki nie dałam rady mimo że bez cukru ale kawa została ;0) Pozdrawiam
genialna00
12 września 2012, 19:37Nie wiem może się czepiam ale czy na pewno nie za dużo zjadłaś?Mielony z ziemniakami to raczej mało dietetyczne danie...:)
martini18
12 września 2012, 19:31super dzien, tylko pogratulowac :)