Witajcie!
Wczoraj w końcu przeprosiłam się z rowerkiem i ruszyłam z uśmiechem na twarzy na wojaże rowerowe....Mój m. miał wielkiego lenia i zbytnio nie śpieszył się z wyjazdem, ale w końcu go pogoniłam ;-) W sumie przejechałam niewiele bo 7,6 km w mega długim czasie, uwaga 44 minuty! Tak, aż tyle! Średnia prędkość 22km/h. Tak teraz sobie myślę, że czterolatek by mnie przegonił no i zawstydził...Ale...moje postoje wynikły z zauroczenia pewnych miejsc. Było tak pięknie, że praktycznie jechałam z telefonem w dłoni i co chwilę pstryk, fotka. Zresztą zobaczcie sami....
Moja dzisiejsza aktywność fizyczna to zaledwie 30 minut pracy na działce bo przegonił mnie deszcz....ale nic do stracenia, jutro zamierzam nadrobić. Muszę jeszcze posiać groszek cukrowy, rzodkiewkę i ogórasy. Pomidorki trafią tam dopiero po zimnej Zośce....
Pozdrawiam cieplutko
Obserka
12 maja 2016, 08:29fajowski rower (y)
ellephame
10 maja 2016, 22:58jeju ... ale cudnie
spelnioneMarzenie
10 maja 2016, 22:13jak pieknie :))
Joanna_1988
10 maja 2016, 18:27Piękne okolice, aż chce się przebywać na świeżym powietrzu :)
angelisia69
10 maja 2016, 13:53nie liczy sie czas ani zrobione km tylko czas poswiecony dla siebie i to zdrowo na dodatek ;-) Groszek cukrowy-UWIELBIAM,ten z puszki i mrozony nie umywa sie do swiezego.Pozdrowionka
diuna84
10 maja 2016, 12:37Ale będzie smacznie, a widoki cudne, moje miasto nie jest takie malownicze, pięknie i oby więcej takich chwil ;)
lukrecja1000
10 maja 2016, 00:23Piekne foteczki:-)Widze, ze i Ty masz pasje do fotografowania...uwazaj jednak na pokuse robienia zdjec podczas jazdy rowerem.Ja przyplacilam te fantazje paskudnym wypadkiem po ktorym leczylam skomplikowane zlamanie ponad rok.Pozdrawiam cieplutko z sennej juz Szwajcarii⭐Julita
Eneska89
10 maja 2016, 00:07rzeczywiście widoki piękne- ale te tulipany mnie urzekły :) To co że 30 minut, ważne że w ruchu :) Będą takie dni ,że 2 h. zlecą jak z bicz strzelił :) Życzę Ci powodzenia :)