Zaczynamy!!!
Zima doprowadziła mnie do ruiny, choć zapewne nie tylko mnie.
Za błędy się płaci i czeka mnie ciężka praca.
Moja docelowa waga to 55 kg
Jeszcze wczoraj waga pokazywała 68 kg, dzisiaj jest już 67 :)
Postanowienia:
- regularne poranne wstawanie
- regularne posiłki
- dużo warzyw i owoców
- zero słodyczy, cukru
- więcej wody mineralnej
- Ruch: spacery, bieganie, ćwiczenia, Zumba Fitness (towarzyszy mi już ponad 2 lata)
Posiłki:
*śniadanie* niestety jeszcze obudziłam się o wiele za późno o 11.00
2 kawałki ciemnego chleba z białym serem i pomidorem
Biorę się za przygotowanie dobrego obiadu, by chociaż ten był na czas :)
Pozdrowienia dla wszystkich podejmujących walkę !!!
Za błędy się płaci i czeka mnie ciężka praca.
Moja docelowa waga to 55 kg
Jeszcze wczoraj waga pokazywała 68 kg, dzisiaj jest już 67 :)
Postanowienia:
- regularne poranne wstawanie
- regularne posiłki
- dużo warzyw i owoców
- zero słodyczy, cukru
- więcej wody mineralnej
- Ruch: spacery, bieganie, ćwiczenia, Zumba Fitness (towarzyszy mi już ponad 2 lata)
Posiłki:
*śniadanie* niestety jeszcze obudziłam się o wiele za późno o 11.00
2 kawałki ciemnego chleba z białym serem i pomidorem
Biorę się za przygotowanie dobrego obiadu, by chociaż ten był na czas :)
Pozdrowienia dla wszystkich podejmujących walkę !!!
eNatalia
15 maja 2013, 15:18Jesteśmy w niemal identycznej sytuacji, również mam podobne postanowienia, niestety miłość do słodyczy czasem mnie gubi....ahh musimy być silne i osiągnąć postawiony cel!! Trzymam kciuki i pozdrawiam :)
heili
15 maja 2013, 14:47powodzenia!