Ohhh jakże pięknie mi się zaczął ten rok ;) Po noworocznych postanowieniach trzeba przejść do czynu, bo jak powszechnie wiemy ludzie bardzo lubią wiele mówić, ale jak sie ma przejść do czynu to juz troche gorzej ;)więc ja mocnym postanowieniem poprawy przeszłam do czyny od razu :) Wczoraj byłam w Lidlu i kupiłam tez sportowy biustonosz żeby tez nie było wymówki że nie ma w czym biegać :) Teraz jest sprzę nic tylko działać :) A jak tylko skończy mi się @ to lece na basen yeahhh :D Od początku roku udało mi się zrzucic 0,5 kg ! :) Wiem że to niewiele no ale od czegoś zacząc trzeba no nie? :)
Nic robaczki moje ja lece zdobywać świat :D Trzymam kciuki żeby i Wam się udało :)
Buziaki :**
Irma89
9 stycznia 2014, 17:59Zazdroszczę basenu ;) 3mam kciuki!
ambus
8 stycznia 2014, 14:46I jak ten cyckonosz? Też się po niego wybieram, bo mój już średniawka. Cena jest świetna. ale zastanawiam się jak z jakością. Jakie niewiele? To krok, który zbliża Cię do celu!!! Liczy się każdy gram.
Kasiaa1979
8 stycznia 2014, 14:42Gratuluję!!! Dobry poczatek :-)
Macrocosme
8 stycznia 2014, 14:33Gratulacje spadku wagi - skoro tak "niewiele" od początku roku to przynajmniej efektu jojo nie będzie. Hmm ten biustonosz to chyba i ja sobie muszę sprawić. Powodzonka ;*