Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 41


HEJ ROBACZKI :) 


Jestem tak straszliwie zmęczona, ale w sumie nie wiem od czego. Mam ochotę na łóżko, kota, dobry film lub książkę. Czasami tak mało potrzeba do szczęścia :)

Razem z brazylijskim przystojniakiem Andrianem przyjechały do mnie z Sao Paulo 3 niezbyt fajne niespodzianki, a dokładnie...
Nieee, nie zjadłam ani jednej :) A chyba każdy lubi TOBLERONE ;/ mniam

Dzisiaj na siłkę poszła ze mną przyjaciółka i w sumie nie zgadzam się z tym, że z kimś się ćwiczy lepiej. Na siłce staję się samolubnym odludkiem, którego kontakty z innymi osobnikami ludzkimi ograniczają się do uśmiechu w kierunku takiego jednego przystojniaka i poproszenia go o zdjęcia 50kg ze sztangi :D
No ale 1,5h treningu zaliczone, rano i wieczorem też coś pokombinowałam, a teraz czeka mnie tylko relaks :D 

Bilans:
I śniadanie: owsianka
II śniadanie: jabłko, mandarynka, kiwi, jogurt naturalny, 2 łyżki płatków owsianych
Obiad: 5 mini kotlecików sojowych, kasza jęczmienna, kawałek kalafiora
Podwieczorek: 3 wafle ryżowe, banan
Kolacja: -

Na razie na wagę nie staję, centymetr wczoraj ruszyłam, spadło mi w tym roku prawie 10cm w udach :) :P 

TRZYMAJCIE SIĘ TAM ♥
  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    29 grudnia 2013, 14:20

    ja też wolę ćwiczyć sama, a szczególnie biegać! bo jak mam towarzysza, to zrobię o wiele, wiele mniej, bo połowę przegadam :D gratuluję - 10 cm, z ud schodzi całkiem ciężko, a Tobie się udało :-) oby tak dalej! :-)

  • Tazik

    Tazik

    29 grudnia 2013, 11:35

    O tych suszonych śliwkach tyle dobrych rzeczy słychać, że postanowiłam spróbować. Tylko jogurt muszę kupić :) Dzięki:))

  • bluuue

    bluuue

    29 grudnia 2013, 10:01

    Masz rację - kiedy ćwiczymy, to nic poza nami nie powinno się liczyć :)

  • kasi0ra

    kasi0ra

    29 grudnia 2013, 08:27

    ah te spadki ... 10 cm z ud , aż mnie coś boli ... U mnie nie chcą spadać, wszystko tylko nie uda

  • domji

    domji

    28 grudnia 2013, 23:01

    boooooziu, uwielbiam toblerone! moja wielka miłość! nie oparłabym się im nigdy :(

  • MIPU91

    MIPU91

    28 grudnia 2013, 20:31

    sporo ruchu i tak trzymaj:]cukierasy wyglądają apetycznie:] i pięknie ci poszło z ud gratuluję:]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.