Pamiętnik odchudzania użytkownika:
madziapawlak

Wrzucam kolejne fotki tego co jadlam, jakos mi latwiej jak sie Wam chwalę. Omleta na kolację zjadłam pól, reszte zjadl synek...:-)

taaaak, jadlam golabka z buraczkami na sniadanie :p

Pozdrawiam cieplutko w ten sloneczny i piekny dzien!

Hej, trochę mnie nie było i raz było zdrowo A raz niestety nie. Od dziś i już chce konkretnie zaczęłam zdrowo i staram się bezglutenowo, bo gluten do niczego nam niepotrzebny.

Poniżej fotki dzisiejszego jedzenia, makaronu zjadłam 2/3.

 W tym miesiącu czekam też na to co się wydarzy, bo z mężem trochę się zapomnieliśmy i nie wiem czy nie poprowadzi to do rosnącego brzuszka...

Hej, trochę mnie nie było i raz było zdrowo A raz niestety nie. Od dziś i już chce konkretnie zaczęłam zdrowo i staram się bezglutenowo, bo gluten do niczego nam niepotrzebny.

Poniżej fotki dzisiejszego jedzenia, makaronu zjadłam 2/3.

 W tym miesiącu czekam też na to co się wydarzy, bo z mężem trochę się zapomnieliśmy i nie wiem czy nie poprowadzi to do rosnącego brzuszka...

hej!

zabawne jest to, że ostatni wpis był w 2014 roku... miałam wtedy 2 miesięcznego synka. Teraz mamy 2019 rok, oprócz synka, mam jeszcze córcia, także dwójka dzieci 5latek i 2.5 latka. Teraz mam 170cm i zaczęłam w styczniu od 68,5, schudłam narazie 2 kg. Będę wam codzień pisała co jem, co ciekawego...

Takze do jutra!!! Miłego wieczoru!

Postanowilam, ze bede wpisywala tu tylko to co jem i cwicze, bo niestety nie mam czasu na wiecej przy prawie dwumiesiecznym dziecku.

Licze, ze bedziecie mi ewentualnie go korygowac, podpowiadac co robie zle, a co dobrze itp, a moze wezmiecie cos dla siebie z jadlospisu? kto wie...

Bede to robic codziennie wieczorem.

Zaczynam z ok 70 kg, daze do ok 58 :) chce byc sexy mama!

Witam po wielu miesiacach!

Kidys bylam tu czestym gosciem, ale przestalam tu bywac z roznych wzgledow, az w koncu w sierpniu 2013 okazalo sie, ze jestem w ciazy! Teraz jestem mamusia chlopca majacego troszke ponad miesiac i wlasnie bedzie mijac mi 6 tygodni pologu, co oznacza, ze musze sie wziac za siebie, bo troche kg tu i owdzie wpadlo!

Przed ciaza wazylam 65 kg i tak bardzo duzo, a w ciazy przytylam 13 kg, zrzucilam 8- tn spadlo i tyle, waze teraz 70 kg... moj realny cel na najblizsze tygodnie to 60 kg, ale docelowo 55 kg!

Robie to dla siebie, zeby byc sexi mamuska, ale tez dla meza, zeby byl o mnie mega zazdrosny!!!

Takze mam nadzieje, ze mi pomozecie i obiecuje pisac jak najczesciej i wierze, ze uda nam sie schudnac! choc czasu przy maluchu mam niewiele...