Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: nowa przygoda
17 czerwca 2013
Wczoraj rozpoczelam swoją nowa przygodę że Skalpelem Ewy Chodakowskiej nie dałam rady wytrwać do końca bo moje malenstwo postanowiło już wstać nie jest to łatwe wyzwanie ale faktycznie po ćwiczeniach miałam dużo lepszy humor jednakże popełnilam jeden grzech wczoraj skusilam się na dwie gałki lodów przypomniałam sobie dopiero przy końcu rozka masakra :-)ale ogólnie nie jest źle waga idzie w dol super :-)
Ja jakos nie moge sie za ta Ewe zabrac.. Pare razy cwiczylam.. Na dazie zostaje przy Mel B :) powodzenia!
agnieszkam86
17 czerwca 2013, 08:29
Ja osobiście za Ewą nie przepadam i z nią nigdy nie ćwiczyłam, mam nadzieje że Tobie będą służyły jej ćwiczenia. Co do lodów to powiem Ci że nawet na diecie można zjeść je i coś słodkiego,ale z umiarem. Ja tak robię całą dietę i udało mi się schudnąć, jem co lubię, ale w mniejszych ilościach. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam, miłego dnia.
equtee
21 czerwca 2013, 20:112 gałki raz na jakiś czas z pewnością nie zaszkodzą :)
borowahela
17 czerwca 2013, 10:54bedzie lepiej z dnia na dzień:)
lola7777
17 czerwca 2013, 10:13Splilas te lody przy Ewce:)
lemoncia
17 czerwca 2013, 08:45lody nie są az takim grzechem, a jeszcze gdybyś zjadła owocowe , a szczególnie sorbety to w pełni wybaczalne :D
OdPoniedzialku
17 czerwca 2013, 08:42Ja jakos nie moge sie za ta Ewe zabrac.. Pare razy cwiczylam.. Na dazie zostaje przy Mel B :) powodzenia!
agnieszkam86
17 czerwca 2013, 08:29Ja osobiście za Ewą nie przepadam i z nią nigdy nie ćwiczyłam, mam nadzieje że Tobie będą służyły jej ćwiczenia. Co do lodów to powiem Ci że nawet na diecie można zjeść je i coś słodkiego,ale z umiarem. Ja tak robię całą dietę i udało mi się schudnąć, jem co lubię, ale w mniejszych ilościach. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam, miłego dnia.