Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zeżarli mi szynke!!!


No powiem Wam, że jestem zbulwersowana wielce.

Zostawiam sobie jedzenie w pracy, niewiele, ale zostawiam, bo nie chcę wszystkiego codziennie nosić. Miałam sobie zrobić kanapki z szynką z indyka, a tu pacze i szynki nie ma. Schowana była na dnie lodówki w pudełku plastikowym. Ktoś musiał wczoraj po godzinach dostać głodomora.

To już jest chamstwo! Pracuję w bogatej firmie i generalnie ludzie zarabiają tu więcej ode mnie, no ale mnie na szynkę stać!  Kompletne lenistwo i bezczelność! Jakbym takiego złapała na gorącym uczynku to bym rączki linijką potraktowała.

Uff... musiałam się wyżalić.

  • mk1985

    mk1985

    27 lipca 2012, 08:00

    Co za ludzie żeby innym wyjadac szynkę!

  • LeiaOrgana7

    LeiaOrgana7

    26 lipca 2012, 23:29

    Wychodzi na to, że jestem burakiem spod Ostrołęki. Uważaj lala, bo możesz kogoś poważnie obrazić, takie ocenianie bez poznania kogoś nie wychodzi na dobre. Jak ludzie potrafią szafować przezwiskami i wyrokami, to głowa mała...

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    26 lipca 2012, 21:11

    Dzięki dziewuszki! Z tymi torebkami to jest dobry pomysł. Na szczesście wody to u mnie pod dostatkiem bo musialabym w szafce trzymać. Chociaż kiedyś to ktoś wlazł nam do pokoju po pracy i zwałował czekoladki koleżance. Nie sądzę żeby podpisywanie pudełka cos dało, no nie wierzę, że kogoś takiego podpis powstrzyma, ale mam ochotę jutro nalepkę zrobić na lodówce!

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    26 lipca 2012, 21:01

    no rzeczywiście się ktoś nie popisał..w trybie dostarczania jedzenia pod drzwi takie rzeczy nie powinny się zdarzać...to nie komuna ze niczego nie ma....chamstwo i tyle, oraz brak wychowania...obciąć mu lub jej ręce...:))

  • brydzia85

    brydzia85

    26 lipca 2012, 20:18

    Tylko linijką? Pod gilotynę go... !!! :-) ludzie są straszni żal pl ...

  • dusia822

    dusia822

    26 lipca 2012, 19:13

    Bidulka szynke jej zajebali hehe zabij gnoja ;)

  • subaruimpreza

    subaruimpreza

    26 lipca 2012, 17:08

    Pamiętaj, że w takich firmach większość ludzi to buraki spod Ostrołęki i gdyby mogli by zjedli kupę na patyku, byle tylko nie płacić. Nie załamuj się, może podpisuj pudełko ;) Ps, oczywiście nie wszyscy przyjezdni to buraki, ale niestety znaczna większość

  • LeiaOrgana7

    LeiaOrgana7

    26 lipca 2012, 17:06

    Wiesz co, mi też się to zdarza. Nagminnie. Mi nawet potrafią wypić napoczęta butelkę wody z lodówki :/ Są takie woreczki foliowe zabarwione w zielone plamy, może je sobie sprawisz? ;) To powinno odstraszyć amatorów cudzej szynki ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.