Po poludniu pogoda sie popsula, nie ma slonca, nie bedzie ladnego zachodu,robi sie zimno....
Do poludnia jeszcze udalo nam sie zalapac chyba ostatnie slonce z tegorocznego pobytu nad morzem.
Po poludniu jak to ostatnio bywa, obiad, lody, szejki.....i kg w gore choc nie czuje tego po sobie.
W niedziele wieczorem bede juz w domu to chyba od razu na wage staje .....
A teraz jeszcze odrobina slonca z plazy