Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 12/2 - godz. 13.30


Jak do tej pory zjadłam 2x kaszę jaglaną z kilkoma owocami suszonej żurawiny. Za pól godziny wypiję koktajl (jabłko, pomarańcza, marchew) :)Na obiad zrobię sobie naleśniki z kaszy jaglanej.

Dzisiaj sprzątam od 7.30 (z przerwą na rehabilitację, którą dzisiaj zakończyłam) - teraz mam chwilę wytchnienie, bo schnie wypastowana podłoga - nie mogę po niej chodzić, a jak przymus to przymus;): muszą leżeć i pić kawkę...

Ćwiczenia na rowerku stacjonarnym kontynuuję, codziennie 30-40 minut. Od wczoraj - 0,4 kg (aktualna waga 80,9 kg) (kwiatek)(kwiatek)(kwiatek) - powolutku waga zbliża się do tego, by osiągnąć "7- kę" z przodu. Jak dla mnie mogą być 2 siódemki.

  • andzia655

    andzia655

    12 lutego 2016, 23:02

    Jesteś silną kobietą, dasz radę, a 7 już zagląda i czeka kiedy ją zaprosisz. Trzymam kciuki :-)

  • aluna235

    aluna235

    12 lutego 2016, 22:22

    To mocno życzę tych siódemek, bo Twoje działania zasłużyły na siódemkę!

  • KmwTw

    KmwTw

    12 lutego 2016, 20:55

    Ja zawsze robię soczek z takich składników jak Ty koktajl :) Polecam interwały na rowerku.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.