CIESZĘ SIĘ JAK GŁUPIA BO UDAŁO MI SIĘ ZRZUCIĆ CAŁE DWA KILO. JEŻELI CHODZI O DIETĘ TO POWIEDZMY STARAM SIĘ POWSTRZYMYWAĆ ALE ŁATWO NIE JEST. POKUSY CO RUSZ SIĘ CZAJĄ ,A W DODATKU IMPREZA ZA IMPREZĄ.TO WESELE TO IMIENINY.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bateriojad
22 września 2014, 16:02alespada to najwazniejsze:))
mamagrzesia
9 września 2014, 12:33Gratuluję ! Dwa kilo to już ładny efekt :))
spelnicmarzenie
9 września 2014, 11:42oj tak te imprezy i weekendy najgorsze, ale damy rade! powodzenia :)
sempe
9 września 2014, 11:36gratuluję! będzie coraz lepiej:-)
Magiczna_Niewiasta
9 września 2014, 11:16Każde kilo cieszy coraz bardziej. Imprezy to duża pokusa, ale w sumie to co się zje to się wytańczy :)