dziś właśnie złamałam jedną zasadę nie żreć słodyczy - wsunęłam 2 cukierki polane PYSZNĄ czekoladą, tak ,tak to grzech ale go odpokutowałam 50 min. na orbim. i 1 godzinę ćwiczeń ostrych aerobowych -myślałam że odkorkuję na zawał Hi hi ,ale już jestem po odprężającej kąpieli i teraz mam wolne -no chyba że mój Pan nie zdąży zasnąć to jeszcze jedne ćwiczenia aerobowe .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ynkah
13 stycznia 2010, 16:35Co za zapał! Uśmiechnęłam się sama do siebie, czytając o tych dwóch cukierkach, co się nie miały czasu odłożyć! Gratuluję zapału, tak trzymać! :)
alpina
13 stycznia 2010, 14:45Rozbawił mnie Twoj komentarz :) oby było tak jak napisałaś :) Tobie rownież życzę powodzenia i szoku na czwartkowym ważeniu, oczywiście pozytywnego :) pozdrawiam cieplutko :)