Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie mam czasu a jak mam czas nie mam siły :(


od poniedziałku nie biegałam :( 

prawie codziennie siedzę w pracy a potem wiecznie jakieś sprawy do załatwienia i potem to tak wygląda.

w srode miałam gościa i nie wypadało mi powiedzieć ej sorry idź już sobie bo ja chcę iść biegać zresztą nie widziałyśmy się już 4 miesiące więc miałyśmy co obgadać. a że winko smakowało i spać się chciało to nawet brzuszków ani pompek nie zrobiłam. 

wczoraj też po pracy z mama do lekarza a Młody to on chce do mcdonalda no dobra jedziemy najwyżej wypije tylko kawę. ale jak te łasuchy zaczęły jeść a ja jestem tylko człowiekiem kupiłam sobie mcwrapa i też pochłonełam ze 800 kcal (fuck!)

wprawdzie obliczyłam na wczoraj tylko 1700 kcal ale już sam fakt że biegania nie było a już kiedyś raz biegałam po mcdonaldzie horror!

dziś też nic z tego bo pracuję do 20 w domu jestem 20,45 to padam jak kawka!

ale sobotę i niedziele nie odpuszczę choćby nie wiem co 10 km będzie moje:) a może nawet 12:)

trzymajcie się ciepło bo u nas wieje chłodem mimo słoneczka piździ jak nie wiem co :)

  • carameltea

    carameltea

    20 marca 2015, 17:48

    Ja też w weekend nadrabiam bo na tygodniu tyle wszystkiego do zrobienia. Wydaje mi się, że ta jedna wizyta w mcdonaldzie jakoś nie powinna Ci zaszkodzić, czasem można, byle nie za czesto ;)

  • edyta4311

    edyta4311

    20 marca 2015, 10:28

    Odpocznij po takim zaboeganym tygodniu i zrób na spokojnie trening :) raz na jakiś czas wrapa można zjeść ( uwielbiam wrapy ) :)

  • rozowe.okulary

    rozowe.okulary

    20 marca 2015, 10:27

    Tylek w garsc i do boju, powodzenia ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.