![](https://files1.vitalia.pl/gfx/paski_wagi/1/1/0/5/3/1105388/zdj_efd0a928ea9cce72f972697625c960f5.jpg)
![](https://files2.vitalia.pl/gfx/paski_wagi/1/1/0/5/3/1105388/zdj_8a61e5755d4ce6f85385392d47902a0f.jpg)
masa na kotleciki i...........gotowe do pieczenia,
ale po 30 min. pieczenia w piekarniku kotlety owszem ze spodu były upieczone, a z wierzchu nic, więc przełożyłam je jakoś na patelnię posmarowana odrobineczka oleju i dopiekłam.
![](https://files2.vitalia.pl/gfx/paski_wagi/1/1/0/5/3/1105388/zdj_20240153121b463e342368f752b977a5.jpg)
Polałam je trochę sosem z jogurtu, musztardy i ziół i było jak widać.
Zjadłam niecałe dwa, bo są tak syte, że nie da się poprostu. Na drugi raz będę musiała dodać odrobinkę więcej jakiegoś spoiwa, bo masa na kotleciki była jednak trochę za luźna wg mnie. Myślę, że możnaby zastosować inne dodatki oprócz sera i szczypioru.
Po zjedzeniu tych dwóch kotlecików czuje się dosłownie jak "wędrują" przez przewód pokarmowy zmiatają wszystko co spotkają na swej drodze, dlatego dobrze jest takie kotlety podać z bardzo "mokrą" surówką np. pomidor z ogórkiem kiszonym. Każdy ma swoje takie ulubione sałatki.
Z tej całej "operacji" wyszło 9 kotletów i wychodzi na to, że będę je chyba jadła przez następne 3-4 dni
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
Po tych eksperymentach doszłam do wniosku, że płatki owsiane "trzeba" jeść, ale niekoniecznie lubić
malgorzatalub48
10 sierpnia 2011, 19:38są najlepsze na zimno z lodówki. Niewiem czemu płatki owsiane na ciepło są dla mnie nie do przyjęcia, ale na drugi raz zrobię je tak jak radziła mi jedna z vitalijek - z jajeczkiem w kapeluszach pieczarkowych. No i muszą być prawidłowo przyprawione.
michaska07
6 sierpnia 2011, 19:55z budyniem jest świetna, zwłaszcza czekoladowym. teraz ja obywam się bez budyniu i robię zwykłą owsiankę na mleku tylko, że zawsze z jakimiś dodatkami np. rodzynkami ;).