Witajcie.
Nie było mnie tu ponad 2 lata. Nawet tamtego nicku nie pamiętam... Chyba coś z kwiatem:) Ale powód mojej nieobecności nie jest blachy. Byłam w ciąży i urodziłam dziecko. Mały Adam jest coraz bardziej samodzielny a i ja postanowiłam wziąć się siebie. Moja waga po ciąży została mimo iż w samej ciąży przytyłam tylko 6kg nadrobilam później. Baby blues, siedzenie w domu całymi dniami spowodowały że waga dobila do 80kg przy 162cm wzrostu. Nijak niewiem jak wziac się za odchudzanie a maleństwo ma już 11msc. Macierzyństwo wciągnęło mnie jak otchłań. Nie liczyłam się że swoją figura wyglądem...po co mam być chuda-myślałam. Mam męża dziecko i inne priorytety
Do zmian natchnal mnie powrót do pracy. Spotkałam tam koleżankę która schudła prawie 20kg. Inna osoba piękna i przebojowa. A ja cóż...szkoda gadac. Muszę się wziąć za siebie. Nie ma co się uzalac tylko trzeba działać. Chcę żeby adaś miał piękna mamę. Chcę być piękna dla swojego męża i przestać chować się za workowatymi swetrami! Wiem że droga będzie tym bardziej ciężka bo mam już 29lat. Metabolizm nienastolatkowy :) Jeszce dziś ułoże plan działania. Pomożecie?! :)))
theSnorkMaiden
30 września 2017, 12:07Ja rowniez podobnie zaczynalam...moj Muminrk mial 10miesiecy jak powedzialam sobie dosc...pomijam kwestie estetyczna no bo wazylam prawie 100kg(praktycznie waga moja do porodu a ja bylam dawno juz po pprodzie) ale niemialam sily za nim biegac ani wchodzic po schodach i spacerowac...dzis jestem lzejsza o ponad 30kg. Da sie? Ano sie da.
mmm25
29 września 2017, 17:42Jakbym czytala o sobie. Mój brzdąc ma skończone 9 msc. Właśnie skończyłam kp i 1 października ruszamy wraz z mężem do działa. Ja również 29lat i 80kg na karku przy wzroście 170cm, więc Kochana nie jesteś sama. Trzymam kciuki i powodzenia życzę w walce z kilogramami
iness7776
29 września 2017, 15:23Trzymaj sie swoich postanowień :) schudnąć przede wszystkim powinnaś dla siebie i swojego zdrowia :)! Zycze powodzenia!
Rainbowland
29 września 2017, 14:56Życzę powodzenia! :)
gwiazdeczka2016
29 września 2017, 14:54Podobna historia do mojej pierwszy raz logowalam sie tutaj w 2011 niestety nie pamietam hasla no niczego ... a szkoda bo w tamtym czasie razem z vitalią i calym wsparciem kochanym vitalijek schudlam 40 kg :) teraz mam drugiego bobaska i rowniez postanowilam sie ogarnąć :) pozdrawiam Cię serdecznie kibicuje ci z calego serducha Pozdrawiam ;*
MamaAdamaa
29 września 2017, 13:43Przepraszam za te grubaski :)
aniapa78
29 września 2017, 13:14Będę trzymała kciuki i postaram się wspierać:)
angelisia69
29 września 2017, 12:57dom-dziecko to nie oznaka ze trzeba byc typowa/zaniedbana/kura domowa.Trzeba myslec tez o sobie ;-) Droga moze i ciezka ale warta pracy,dla zdrowia i dobrego samopoczucia,oraz zeby kusic męża ;-)
MamaAdamaa
29 września 2017, 13:01Wiem tak sobie tłumaczyłam swoje lenistwo i marazm. Mam bardzo absorbujace dziecko i po całym dniu z takim żywym srebrem nie marzę o niczym innym jak o spaniu:)
angelisia69
29 września 2017, 13:25ale aktywnosc juz masz ;-) postaw na zdrowe jedzenie,w koncu to i ono najwazniejsze w calym odchudzaniu ;-) wylicz CPM,odejmij jakies 300kcal